Pobity, bo nie zapłacił za piwo
Do niecodziennego zdarzenia doszło w jednym ze sklepów na osiedlu zabrzańskiej dzielnicy Zaborze. Policja została wezwana do interwencji, którą zgłosił sprawca kradzieży. Mężczyzna, który w początkowej fazie zdarzenia był sprawcą wykroczenia, po kilku minutach miał stać się ofiarą przestępstwa.
Do zdarzenia doszło wczoraj po godzinie 15. Dyżurny zabrzańskiej komendy został poproszony o interwencję w jednym ze sklepów w dzielnicy Zaborze. Zgłaszający 32-latek powiadomił interweniujących policjantów, że został zamknięty w sklepie przez ekspedientkę, a po kilku minutach, kiedy na miejscu pojawił się właściciel sklepu, został przez niego pobity. Jak się okazało zgłaszający interwencję miał 3 promile alkoholu w organizmie. Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynika, że 32-latek usiłował ukraść w sklepie piwo. Aby zapobiec temu ekspedientka zamknęła sklep i wezwała na pomoc jego właściciela. Podczas utarczki 37-letni właściciel sklepu miał uderzyć sprawcę kradzieży w twarz oraz kilkakrotnie kopnąć go w okolice tułowia. Sprawę wyjaśniają policjanci z komisariatu III w Zabrzu.