Zatrzymali 4 pseudokibiców
Podczas wczorajszego meczu pomiędzy drużynami Górnika Zabrze i GKS-u Katowice śląscy policjanci zatrzymali 4 pseudokibiców. Ponadto zabrzańscy mundurowi ujawnili i zabezpieczyli 263 race różnego typu. Trwa identyfikacja osób, które w sektorze gości odpaliły materiały pirotechniczne.
Wczoraj w Zabrzu policjanci śląskiego garnizonu zabezpieczali mecz pomiędzy drużynami Górnika Zabrze i GKS-u Katowice. W zabezpieczeniu imprezy sportowej udział wzięli policjanci prewencji oraz kryminalni z kilku śląskich komend, katowickiej komendy wojewódzkiej, mundurowi z Oddziału Prewencji Policji w Katowicach oraz pododdziałów prewencji z Bielska-Białej i Częstochowy. Policjanci zabezpieczali m.in. rejon stadionu, trasy przejazdu kibiców, dworce i szlaki komunikacyjne. Policyjni pirotechnicy z psami wyszkolonymi do wyszukiwania zapachów materiałów wybuchowych sprawdzili obiekt, na którym rozgrywany był mecz. W czasie kontroli w jednej z toalet mundurowi ujawnili plecak z zawartością 263 petard różnego typu. Już w trakcie meczu została zidentyfikowana osoba, która plecak wniosła na teren stadionu. To 17-letni mieszkaniec stolicy Śląska. Mężczyzna został zatrzymany, a race zabezpieczone. Podczas zabezpieczenia w mieście nie doszło do żadnych poważnych zakłóceń bezpieczeństwa i porządku publicznego. W związku z trwającą imprezą masową stróże prawa zatrzymali jeszcze 3 osoby. Dwóch mieszkańców Rudy Śląskiej w wieku 33 i 24 lat, którzy zmierzali na mecz do Zabrza, dopuściło się na dworcu czynnej napaści na policjantów OPP Katowice. Mężczyźni zostali zatrzymani i osadzeni w policyjnym areszcie. Podczas imprezy zatrzymany został również 25-letni mieszkaniec Katowic, który usiłował wnieść na teren imprezy masowej dwie race świetlne. To nie jedyne naruszenia prawa jakich dopuścili się wczoraj pseudokibice. Pod koniec II połowy meczu pseudokibice gości w swoim sektorze odpalili kilkadziesiąt rac. Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości stadionowej już pracują nad ich identyfikacją. Kwestią czasu są kolejne zatrzymania. Podejrzanym oprócz kary grzywny, ograniczenia wolności lub aresztu, grozi obligatoryjny zakaz stadionowy.
W zabezpieczeniu, którego koszt oszacowano na ponad 62 tysiące złotych udział wzięło 330 policjantów, którzy dbali o bezpieczeństwo nie tylko na stadionie, ale przede wszystkim w mieście i w czasie przejazdu kibiców na mecz.