Z wizytą u seniorów
Zabrzańska dzielnicowa sierż. Iwona Nadolska odwiedziła zabrzańskich seniorów z prelekcją dotyczącą metod działania oszustów. Tematem spotkania były również zasady bezpieczeństwa jakich należy przestrzegać, aby nie paść ofiarą kieszonkowca. Kolejne spotkania z mieszkańcami już wkrótce.
Dzielnicowi realizując swoją codzienną służbę często spotykają się z mieszkańcami naszego miasta. W trakcie takich spotkań omawiane są problemy, które dotyczą bezpośrednio zgromadzonych. Tym razem zabrzańska dzielnicowa, sierz. Iwona Nadolska, spotkała się z najstarszymi mieszkańcami miasta. Niestety od wielu już lat, seniorzy w Polsce najczęściej są ofiarami oszustów podszywających się pod członków rodziny, pracowników różnego rodzaju instytucji, czy nawet policjantów. To właśnie tego rodzaju oszustwa były tematem przewodnim spotkania. Policjantka przypomniała, że oszuści działający metodą "na wnuczka" telefonują, by poinformować o rzekomym wypadku i zatrzymaniu kogoś z rodziny, oferując jednocześnie pomoc w „załatwieniu sprawy”. Zdarzają się przypadki, że oszuści podszywając się pod policjantów informują, że do serwera banku w którym senior ma zdeponowane oszczędności włamali się hakerzy w związku z czym proszą o wypłacenie wszystkich oszczędności. Fałszywy mundurowy twierdzi, że oszust został namierzony i prosi o pomoc w jego zatrzymaniu. Nalega, aby senior wypłacił pieniądze z banku i przekazał je wyznaczonej osobie lub przelał na wskazany numer konta. Przekonuje, że pomoże to w schwytaniu przestępców. Zdarza się również, że grozi odpowiedzialnością, w przypadku odmowy. Sierżant przypomniała również, że w żadnym wypadku prawdziwi policjanci nie mogą przyjmować pieniędzy, żądać ich wypłaty czy przekazania na wskazane konto. Stróże prawa również nigdy nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie. Jeżeli podejrzewamy próbę oszustwa, jak najszybciej należy się skontaktować z policją pod numerem telefonu 997 lub 112.
Kolejnym punktem spotkania było omówienie kradzieży kieszonkowych i metod jakimi posługują się przestępcy, aby okraść swoją ofiarę. Mnóstwo spraw do załatwienia, zakupowy szał, intensywny ruch na bazarach, w centrach handlowych… i w środkach komunikacji publicznej to warunki, które sprzyjają ich działalności. Te przedświąteczne gorączkowe przygotowania są znakomitą okazją dla kieszonkowców, którzy w tym okresie znacząco zwiększają swoją aktywność. Strzeżmy swojej prywatności i unikajmy okazywania zamożności (np. wyglądem, zachowaniem, poprzez rozmowy z innymi). Osoby w otoczeniu nie muszą wiedzieć ile pieniędzy mamy w domu czy na koncie w banku, ile ich zabieramy ze sobą na zakupy, gdzie te pieniądze trzymamy, a także co jeszcze cennego mamy w domu i nosimy ze sobą.
Jeśli musimy zabrać ze sobą rzeczy cenne, to powinniśmy zabrać tylko te niezbędne. Unikajmy noszenia przy sobie dużej ilości gotówki (duże transakcje można załatwiać przez bank), a nosząc dużo pieniędzy dbajmy, aby nikt o tym nie wiedział. W takiej sytuacji zawsze warto rozważyć skorzystanie z eskorty kogoś zaufanego, z rodziny czy znajomego. Pieniądze nie należy trzymać w jednym miejscu, lepiej jest pochować je w różnych częściach ubrania tak, aby w razie ewentualnej kradzieży nie stracić wszystkiego. Przed wyjściem na zakupy najlepiej jest odliczyć potrzebną gotówkę, a resztę zostawić w domu czy banku.
Rzeczy najcenniejsze oraz dokumenty nosimy przy sobie, nie w torebce czy saszetce. Przy próbie jej wyrwania łatwiej będzie nam ją oddać sprawcy, unikając w ten sposób fizycznego starcia. Jeśli cenne przedmioty schowamy głęboko, w wewnętrznych częściach ubrania, trudniej będzie ukraść je kieszonkowcom.
To tylko niektóre rady przekazane seniorom podczas spotkania. Przeczytajmy je uważnie jeszcze raz, aby nadchodzący czas okazał się bezpieczny.