Areszt dla samochodowego włamywacza
Mężczyzna, który włamał się do samochodu w centrum Zabrza, został tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy. 29-latek „wpadł” w ręce policji po obywatelskim ujęciu dokonanym przez właściciela pojazdu. W trakcie włamania podejrzanemu towarzyszył nastolatek, który przyuczał się do "zawodu".
Zabrzańscy policjanci zatrzymali dwóch włamywaczy, którzy okradli samochód w centrum miasta. Do zatrzymania doszło dzięki obywatelskiej postawie właściciela pojazdu i jego znajomego, którzy ujęli sprawców na gorącym uczynku. Z policyjnych ustaleń wynika, że 29-latek i jego 14-letni znajomy włamali się do citroena jumpera, skąd ukradli ubrania, narzędzia i artykuły spożywcze. Kiedy wyciągali rzeczy z pojazdu, zostali ujęcie przez właściciela i jego znajomego, którzy właśnie przyszli po samochód. Mężczyźni natychmiast wezwali policjantów, którzy zatrzymali sprawców włamania. Starszy z nich wielokrotnie wchodził już w konflikt z prawem. Karany był za kradzieże, rozboje i włamania. Mężczyzna został osadzony w policyjnym areszcie. Na wniosek śledczych zabrzański sąd aresztował podejrzanego na okres 3 miesięcy. Za włamanie grozi mu kara do 10 lat więzienia. Natomiast o losie nastolatka zadecyduje sąd rodzinny. Czynności w sprawie trwają.