Uwaga na złodziei mieszkaniowych
Zabrzańscy policjanci ostrzegają przed złodziejami mieszkaniowymi, którzy pod pretekstem wchodzą do mieszkań i okradają starsze osoby. Tylko wczoraj doszło do 2 takich kradzieży. Łupem przestępców padły oszczędności całego życia i biżuteria. Apelujemy do rodzin seniorów o rozmowę z najbliższymi na temat ich bezpieczeństwa.
Do kradzieży pieniędzy doszło w centrum Zabrza. Złodzieje działali w bardzo podobny sposób. W pierwszym przypadku do mieszkania zadzwoniła kobieta, która poinformowała schorowaną 87-latkę, że jest z przychodni i wykonuje bezpłatne zabiegi lecznicze. Starsza pani wyraziła zgodę na zabieg. Oszustka poleciła położyć się kobiecie na łóżku. Za nim to zrobiła musiała jednak zdjąć całą biżuterię, gdyż biżuteria zakłóca działanie urządzenia. W pewnym momencie złodziejka poinformowała kobietę, że w mieszkaniu sąsiadów zostawiła „końcówkę” do urządzenia, która jest niezbędna do wykonania zabiegu. Miała wrócić po kilku minutach, ale się nie pojawiła. Za to z mieszkania zniknęła biżuteria i gotówka.
Do drugiej kradzieży doszło również w godzinach około południowych. Do mieszkania 82-letniego mężczyzny zadzwoniła kobieta, która podawała się za pracownika zakładu ubezpieczeń społecznych. Oszustka poinformowała seniora, że przysługuje mu podwyższenie emerytury. Mężczyzna zaprosił kobietę do domu w celu wypełnienia odpowiednich dokumentów. Po ok. 40 minutach kobieta wyszła z domu. Dopiero wieczorem, kiedy żona mężczyzny chciała przygotować pieniądze na poranne zakupy, małżeństwo zorientowało się, że zostało okradzione z oszczędności całego życia. Pomimo, że pieniądze były schowane w różnych miejscach mieszkania, złodziej ukradł całą gotówkę. Kobieta natychmiast zawiadomiła policję. Kiedy starszy mężczyzna uświadomił sobie co się stało, zasłabł. Mundurowi wezwali karetkę pogotowia. Po badaniach starszy pan został pod opieką żony.
Zabrzańska policja apeluje o zachowanie ostrożności w trakcie kontaktu z osobami oferującymi usługi, produkty lub podają się za pracowników spółdzielni mieszkaniowych czy innych instytucji. Oszuści ciągle zmieniają legendy, aby uwiarygodnić swoją osobę w oczach ludzi, których chcą oszukać i okraść. Pamiętajmy, że przestępcy ci działają przede wszystkim w ciągu dnia i do zrealizowania swojego czynu potrzebują obecności domowników w ich mieszkaniu. Ich działanie oparte jest na udawaniu kogoś kim nie są, lub podawaniu fałszywego celu swojego przybycia. Podają się za przedstawicieli różnego rodzaju instytucji, administracji osiedla, spółdzielni mieszkaniowej, akwizytorów, czy też osoby sprzedające produkty w „okazjonalnej” cenie. Każdorazowo, gdy pracownik administracji zapuka do naszych drzwi, możemy poprosić go, aby zaczekał chwile pod drzwiami, a w tym czasie możemy wykonać telefon do swojej spółdzielni z zapytaniem czy wysyłany był do nas ich pracownik. Jeżeli mamy wątpliwości co do tożsamości osoby, zawsze możemy umówić się na inny termin. Jeżeli jesteśmy zainteresowani kupnem oferowanych produktów umówmy się na inny termin. Wybierzmy taki, w którym ktoś z rodziny lub sąsiadów podczas takiej wizyty będzie razem z nami obecny w mieszkaniu. Jeżeli sprzedawca jest uczciwy i będzie chciał zawrzeć transakcję, na pewno przyjdzie w innym terminie. Zawsze można zadzwonić na Policję pod numer 997 lub 112 informując o swoich podejrzeniach i poprosić o pomoc. Każde zgłoszenie jest bardzo dokładnie sprawdzane.