Zatrzymany przez dzielnicowych za groźby karalne
W niedzielę dzielnicowi z Komisariatu III Policji w Zabrzu zatrzymali podejrzanego o groźby karalne 28-latka. Po przedstawieniu mu zarzutów prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
Początek tej historii jest prozaiczny, konflikt sąsiedzki i awantura, w której trakcie dochodzi do rękoczynów oraz padają groźby pozbawienia życia i zdrowia. Obawa spełnienia groźby jest realna, a osoba pokrzywdzona czuje się zagrożona. W tym wypadku interweniujący dzielnicowy zatrzymali sprawcę gróźb, ponieważ doszło już do popełnienia przestępstwa. Jednak takiej sytuacji można uniknąć. W każdej społeczności dochodzi do konfliktów. Gdy eskalują, zaczynają się problemy. Jedną z form, jaką może przybrać wrogość, jest groźba karalna, wyrażona w dowolny sposób: słowem, pismem, gestem. Zanim to nastąpi, o pomoc w rozwiązaniu sąsiedzkiego konfliktu można poprosić dzielnicowego. Policjanci pełniący funkcje dzielnicowych mają doświadczenie w rozwiązywaniu tego typu konfliktów, dlatego warto zwrócić się do nich o pomoc, zanim sytuacja przerodzi się bardziej poważną. Więcej o pracy dzielnicowych można przeczytać na stronie Dzielnicowy Bliżej Nas.
Warto wiedzieć, że przestępstwo groźby karalnej ścigane jest na wniosek pokrzywdzonego. Groźba popełnienia przestępstwa nie musi dotyczyć samego pokrzywdzonego, ale również osób mu najbliższych. Grożący będzie sprawcą nawet wtedy, gdy wykonawcą miałby być ktoś inny.
Jednym z podstawowych elementów badanych w trakcie policyjnego dochodzenia jest sprawdzenie, czy groźba mogła wzbudzić uzasadnioną obawę, że może zostać zrealizowana. Organy ścigania badają, czy może być ona obiektywnie realna. Innymi słowy, czy w zagrożonym powstało uzasadnione przekonanie o jej realizacji. Zadaniem oskarżyciela publicznego przed sądem będzie też wykazanie, że sprawca miał motyw, by grozić pokrzywdzonemu. Artykuł 190. kodeksu karnego stanowi, że to przestępstwo zagrożone karą grzywny, ograniczenia lub pozbawienia wolności do lat dwóch.