Nocny pościg
Godzina 1.30 w nocy z 11/12 stycznia – trzaskający mróz nie zapowiadał policjantom sekcji ruchu drogowego, że za chwilę będą prowadzić pościg za nietrzeźwym kierowcą. Funkcjonariusze widząc wyjeżdżający ze stacji paliw przy Placu Teatralnym samochód m-ki Fiat 126p, którego kierowca nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa, postanowili dokonać zatrzymania.
Godzina 1.30 w nocy z 11/12 stycznia – trzaskający mróz nie zapowiadał policjantom sekcji ruchu drogowego, że za chwilę będą prowadzić pościg za nietrzeźwym kierowcą. Funkcjonariusze widząc wyjeżdżający ze stacji paliw przy Placu Teatralnym samochód m-ki Fiat 126p, którego kierowca nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa, postanowili dokonać zatrzymania. Kierujący pojazdem oraz jego pasażer za nic mieli sygnały świetlne radiowozu. Wąskimi, zmrożonymi ulicami K.Miarki, G.św.Anny, Dubiela, Niedziałkowskiego trwał pościg. Ze względu na bardzo trudne warunki drogowe policjanci mając na uwadze bezpieczeństwo postanowili jechać za uciekającym samochodem planując jego zatrzymanie na prostym odcinku ulicy Mikulczyckiej. Tam jednak doszło do zwrotu akcji, gdyż na wysokości zakładu “Mostostal” z jadącego Fiata 126p wyskoczył jego pasażer, natomiast kierowca kontynuował ucieczkę. Ta zakończyła się na ogrodzeniu posesji na łuku ulicy Mikulczyckiej na wysokości skrzyżowania z ulicą Moniuszki. Kierowcą “malucha” okazał się 26-letni mieszkaniec dzielnicy Mikulczyce. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało blisko 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Jednocześnie ustalono, że zatrzymany posiada sadowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Sprawca trafił do policyjnego aresztu, natomiast jego kolega, 21-letni kaskader trafił na obserwację do szpitala. Także u niego stwierdzono znaczną ilość alkoholu.