Wiadomości

Pomogła kamera monitoringu

Data publikacji 18.10.2009

Minionej nocy zabrzańscy policjanci zatrzymali trzech młodych mężczyzn podejrzewanych o usiłowanie włamania do kiosku. W zatrzymaniu jednego z łobuzów pomogła kamera miejskiego monitoringu. Teraz sprawcy trzeźwieją w policyjnym areszcie. Kiedy promile wyparują zostaną przesłuchani. Opisywany czyn jest zagrożony karą od roku do 10 lat pozbawienia wolności.

Minionej nocy zabrzańscy policjanci zatrzymali trzech młodych mężczyzn podejrzewanych o usiłowanie włamania do kiosku. W zatrzymaniu jednego z łobuzów pomogła kamera miejskiego monitoringu. Teraz sprawcy trzeźwieją w policyjnym areszcie. Kiedy promile wyparują zostaną przesłuchani. Opisywany czyn jest zagrożony karą od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Do zatrzymania podejrzewanych doszło około godziny 2.20. Dyżurny Policji po uzyskaniu telefonicznego zgłoszenia dotyczącego tłuczącej się szyby w kiosku przy Placu Teatralnym na miejsce skierował dwa patrole. Kiedy funkcjonariusze zbliżali się do wskazanego miejsca zauważyli rozbiegających się dwóch mężczyzn. Obaj po krótkim pościgu zostali zatrzymani. Dzięki zamontowanej kamerze miejskiego monitoringu przebieg działań policyjnych obserwował kierujący nimi dyżurny Policji. Czujny funkcjonariusz zauważył, że sprawców było trzech, a jeden z nich oddalił się o kilkadziesiąt metrów i stojąc na przystanku autobusowym wpatruje się w rozkład jazdy udając, że czeka na autobus. W ten sposób dzięku oku kamery i czujności dyżurnego także i trzeci z podejrzewanych mężczyzn został zatrzymany. Jak się okazało cała trójka to mieszkańcy Zabrza w wieku od 17 do 23 lat. Przy jednym z zatrzymanych policjanci odnaleźli pustą, dużą torbę. Opisując wkład władz miejskich w zatrzymanie podejrzewanych ( monitoring miejski ) należy podkreślić jeszcze jeden fakt, który przemawia za tym, aby pochwalić rządzących. Otóż jeden z patroli policyjnych, który brał udział w zatrzymaniu był utworzony w ramach tzw. dodatkowych służb opłacanych dzięki miejskiej dotacji.

Powrót na górę strony