Pijana lekarka na dyżurze
Ponad 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu miała lekarka pełniąca nocny dyżur w jednej z zabrzańskich przychodni lekarskich. Kobieta zatrudniona jako lekarz ogólny pełniła 24-godziny dyżur. W tym czasie przyjmowała pacjentów zgłaszających się z różnymi schorzeniami. Czynności policyjne wykażą, czy w którymś z przypadków występowało zagrożenie utraty zdrowia lub życia pacjenta.
Ponad 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu miała lekarka pełniąca nocny dyżur w jednej z zabrzańskich przychodni lekarskich. Kobieta zatrudniona jako lekarz ogólny pełniła 24-godziny dyżur. W tym czasie przyjmowała pacjentów zgłaszających się z różnymi schorzeniami. Czynności policyjne wykażą, czy w którymś z przypadków występowało zagrożenie utraty zdrowia lub życia pacjenta. Informację o podejrzeniu, że dyżurująca lekarka znajduje się pod wpływem alkoholu zabrzańscy policjanci uzyskali minionej nocy o godzinie 2.20. Na miejsce skierowano mundurowych, którzy potwierdzili informacje anonimowego rozmówcy. Badanie stanu trzeźwości 44-letniej lekarki wskazało ponad 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Kobieta przyznała się do spożywania alkoholu przed rozpoczęciem dyżuru. Policjanci zabezpieczyli dokumentację medyczną świadczącą o przyjmowaniu w trakcie dyżuru przez lekarkę pacjentów. Jeżeli okaże się, że lekarka naraziła swoich pacjentów na utratę zdrowia lub życia, może jej grozić do 3 lat więzienia. Teraz o jej dalszych losach zadecyduje Prokurator.