Czujna mieszkanka i nieodpowiedzialna matka
W miniony weekend policjanci z Rokitnicy interweniowali w związku ze zgłoszeniem jednej z mieszkanek Zabrza, która w środku nocy odnalazła 9-letnią dziewczynkę. Szybko okazało się, że nieletnia kilka chwil wcześniej wybiegła z domu zła na swoją mamę, że ta kazała jej opiekować się 6-letnim chrześniakiem. Czytając policyjną notatkę nasuwa się podstawowe pytanie. Kto powinien być odpowiedzialny za opiekę nad dzieckiem? Jego matka czy dziecko, któremu karze się opiekować jeszcze młodszym dzieckiem.
W miniony weekend policjanci z Rokitnicy interweniowali w związku ze zgłoszeniem jednej z mieszkanek Zabrza, która w środku nocy odnalazła 9-letnią dziewczynkę. Szybko okazało się, że nieletnia kilka chwil wcześniej wybiegła z domu zła na swoją mamę, że ta kazała jej opiekować się 6-letnim chrześniakiem. Czytając policyjną notatkę nasuwa się podstawowe pytanie. Kto powinien być odpowiedzialny za opiekę nad dzieckiem? Jego matka czy dziecko, któremu karze się opiekować jeszcze młodszym dzieckiem. Przedstawiane wydarzenie miało miejsce w nocy z soboty na niedzielę. Uroczystość bierzmowania, do jakiego doszło w jednym z zabrzańskich kościołów w minioną sobotę stało się okazją do spotkania rodzinnego. Uczestniczące w nim osoby biesiadowały do późnych godzin nocnych. Wśród nich była 34-letnia matka 9-letniej dziewczynki. Choć była późna pora, nieletnia została zobowiązana przez swoją mamę do opieki nad będącym w ich domu 6-letnim chrześniakiem. Po północy 9-latka sprzeciwiła się konieczności dalszej opieki nad kuzynem i bez zgody opiekunów wyszła z domu. Kiedy była godzina 1 w nocy spacerującą ulicą Krakowską 9-latkę napotkała jedna z mieszkanek Zabrza i powiadomiła o tym fakcie Policję. Odnalezienie dziewczynki zbiegło się w czasie z jej poszukiwaniami prowadzonymi na własną rękę przez biesiadników. Sprawa zakończyła się szczęśliwie. Policjanci zakończyli interwencję pouczeniem uświadamiając dorosłym, na kim spoczywa obowiązek opieki nad dziećmi.