Zakończone po 3 lat poszukiwania
Policjanci z wydziału kryminalnego zabrzańskiej komendy ustalili tożsamość kobiety, której zwłoki zostały odnalezione 3 lata temu w rzece Bytomce. Jak się okazało pomimo że denatka posiadała rodzinę to nikt z najbliższych jej nie szukał. Jedynymi osobami byli policjanci z Zespołu ds. poszukiwań KMP w Zabrzu. Dziś sprawa została uznana za zakończoną.
Policjanci z wydziału kryminalnego zabrzańskiej komendy ustalili tożsamość kobiety, której zwłoki zostały odnalezione 3 lata temu w rzece Bytomce. Jak się okazało pomimo że denatka posiadała rodzinę to nikt z najbliższych jej nie szukał. Jedynymi osobami byli policjanci z Zespołu ds. poszukiwań KMP w Zabrzu. Dziś sprawa została uznana za zakończoną. Był 30 wrzesień 2009 roku. Pracownik obsługujący kratę z zanieczyszczeń zauważył zwłoki kobiety. Ciało zostało wydobyte na brzeg rzeki przez miejscowych strażaków. Biegły sądowy stwierdził, że do śmierci doszło na kilka godzin przed ujawnieniem zwłok. Ciało nie nosiło śladów działania osób trzecich. Zlecone przez prokuraturę badania wykazały, że kobieta w chwili tragedii miała ponad 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu, a bezpośrednią przyczyną jej śmierci było utonięcie. Podczas oględzin zwłok oraz zabezpieczonej odzieży nie odnaleziono żadnych dokumentów. Przez kolejne dni do jednostek Policji nie zgłosiła się żadna osoba, która zgłosiłaby zaginięcie osoby odpowiadającej rysopisowi denatki. Na nic także zdały się zamieszczone na portalach internetowych oraz w prasie fotokomunikaty. Kobieta została pochowana na cmentarzu komunalnym przy ul.Pokoju jako osoba o nieznanej tożsamości. Policjanci z zabrzańskiej komendy w dalszym ciągu prowadzili działania poszukiwawcze. Teczka poszukiwawcza stawała się z miesiąca na miesiąc coraz obszerniejsza. Dziesiątki telegramów, sprawdzeń, ustaleń w różnych instytucjach. Wszystkie te czynności każdorazowo nie przynosiły przełomu w sprawie. Ten nastąpił w miniony piątek. Policjanci ustalili, że jeden z zabrzańskich komorników prowadzi czynności związane z niealimentacją. Kobieta, która powinna płacić alimenty na czwórkę swoich dzieci była nieosiągalna właśnie od 2009 roku. Kolejne działania policjantów z grupy poszukiwawczej doprowadziły do ustaleń, że zainteresowana w 2003 roku rozwiodła się i od tego czasu nikt z rodziny nie interesował się jej losem. Jak się okazało wymieniona po rozwodzie zamieszkała w Zabrzu przy ul.Staszica. Nikt z otoczenia nie zauważył jej zaginięcia, nikt nie interesował się jej losem. W miniony weekend rodzina na podstawie okazanych przez policjantów zdjęć rozpoznała zwłoki kobiety. Gdyby wymieniona żyła to dziś miałaby 54 lata.