Kredytowe El Dorado - Wiadomości - Komenda Miejska Policji w Zabrzu

Zaciąganie kredytów na podstawie fikcyjnych zaświadczeń o zatrudnieniu i zarobkach było pomysłem 31-letniej zabrzanki i jej 32- letniego przyjaciela z Knurowa na zdobycie bogactwa. Pomysł ten jednak – tak jak i legenda o El Dorado – okazał się jedynie mrzonką. Zasada była prosta – znaleźć gotowego do współpracy tzw.„słupa”, zorganizować dla niego „lewe” zaświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach, zawieźć go do banku lub sklepu RTV/AGD i wziąć na kredyt tyle gotówki lub sprzętu ile się tylko da. Potem już było z górki – pieniądze z kredytów lub sprzęt przejmował knurowianin, który zajmował się podziałem „łupów”. Trwający od około czterech lat proceder przerwali zabrzańscy policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą. W ubiegłym tygodniu zatrzymali kilka osób, które za ok.10-procentowe wynagrodzenie zaciągały kredyty na swoje nazwiska. Na podstawie ich szczegółowych wyjaśnień ustalono organizatorów tego przedsięwzięcia. Udało się również odzyskać część zakupionego sprzętu. Na chwilę obecną udokumentowano, że powiązane z tą przedsiębiorczą parą osoby wyłudziły gotówkę i sprzęt o wartości kilkudziesięciu tysięcy złotych, za który nigdy nie mieli zamiaru zapłacić. Suma ta rośnie w miarę napływu dokumentacji z instytucji finansowych. Jak się okazało nieprawdziwe zaświadczenia wystawiane były przez gliwickiego przedsiębiorcę, z którym do niedawna ściśle współpracowała organizatorka przedsięwzięcia, a która już pewnego czasu przebywa w areszcie w związku z popełnianiem innych przestępstw. Zatrzymanie i rozliczenie pozostałych uczestników tej „ekspedycji” po mistyczne bogactwo jest jedynie formalnością. Już niedługo wszyscy odpowiedzą za jak najbardziej realnie popełniane przestępstwa najprawdziwszymi karami przewidzianymi przez polski wymiar sprawiedliwości – „Jak będziesz siał, tak będziesz miał” mówi stare ludowe porzekadło.