Wiadomości - Komenda Miejska Policji w Zabrzu

W minioną środę w jednym z mieszkań przy ulicy Wolności został pobity ze skutkiem śmiertelnym 44-letni zabrzanin. Już następnego dnia policjanci zatrzymali 6 osób podejrzewanych o związek ze zbrodnią. Dzień później dwóch z nich usłyszało prokuratorskie zarzuty. Okazało się, że 44-letni mężczyzna nie jest jedyną ofiarą bandytów. Te same osoby dokonały wymuszenia rozbójniczego na innej osobie.

Policjanci z Wydziału Kryminalnego zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy uczestniczyli w napadzie na agencją pocztową w Zabrzu. Podejrzani wchodzili w skład 4-osobowej grupy przestępczej. Zatrzymani wczoraj nad ranem, dziś usłyszeli zarzuty rozboju przy użyciu niebezpiecznego przedmiotu. Grozi im kara 12 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z katowickiego Oddziału Prewencji zatrzymali wczoraj trzech młodych mężczyzn w wieku 15 – 19 lat, którym zarzuca się pobicie 16 i 17-letnich mieszkańców Zabrza. Szybka reakcja mundurowych na otrzymane zgłoszenie zapewne uchroniła poszkodowanych od bardzo poważnych następstw przestępstwa. Jednocześnie mundurowi składają wyrazy podziękowania osobom, które zareagowały na zdarzenie oraz pomogły Policji w ujęciu przestępców.

Zabrzańscy policjanci ustalili okoliczności napadu do jakiego doszło przed kilkoma dniami w Zabrzu - Mikulczycach. Ofiara przestępstwa, 27-letni mężczyzna nie spodziewał się, że otrzymane od "kolegi" z pracy zaproszenie na kilka kieliszków alkoholu, było jedynie pretekstem do dokonania przestępstwa. Po zakończonym spotkaniu będąc w drodze do domu mężczyzna został zaatakowany. Jak się okazało sprawcami byli trzej zabrzanie, w tym fałszywy kolega, który zaplanował przestępstwo.

Pięć lat pozbawienia wolności grozi 31-letniemu zabrzaninowi, który został zatrzymany pod zarzutem podpalenia samochodu m-ki fiat 170. Pojazd należał do konkubiny podejrzanego, a motywem przestępstwa była zemsta na życiowej partnerce. Nietrzeźwego mężczyznę zatrzymano wczoraj późnym wieczorem. Dziś przyznał się do zarzucanego mu czynu.

Wczoraj do aresztu śledczego trafił 26-letni mężczyzna, któremu Prokurator przedstawił zarzuty doprowadzenia mieszkanki Zabrza do poddania się czynnościom seksualnym oraz dokonanie na niej rozboju. Wśród zarzutów, jakie usłyszał przestępca znalazły się także wywieranie wpływu na świadka oraz naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariuszy. Za popełnione przestępstwa sprawca za kratkami może spedzić nawet 12 lat.

Kradli i napadali – obecni oraz byli wychowankowie jednej z zabrzańskich placówek opiekuńczych. Ich życiorysy zostały uzupełnione przez policjantów o kolejne zarzuty. Tak w skrócie można opisać efekty pracy zabrzańskiej Policji, której funkcjonariusze ustalili sprawców rozbojów oraz włamań do sklepów - przestępstw do których doszło na przestrzeni minionych dwóch tygodni w Zabrzu oraz okolicach.

Trzech mężczyzn w wieku od 29 do 36 lat usłyszało dziś zarzuty pobicia. Podejrzani w minioną niedzielę wracając z urodzinowej imprezy zaczepili na ulicy dwóch mężczyzn. Słowna wymiana zdań przerodziła się w kłótnię oraz szarpaninę. Na nic zdały się próby odciągnięcia awanturników przez ich żony. Agresja pijanych mężczyzn zakończyła się pobiciem, a następnie zatrzymaniem przez Policję i osadzeniem w policyjnym areszcie. Za dokonanie pobicia zatrzymanym grozi do 3 lat pozbawienia wolności.

Zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej i znieważenia funkcjonariusza usłyszała 21-letnia zabrzanka. Kobieta, która osobiście wezwała policjantów w celu przeprowadzenia interwencji, do tego stopnia była niezadowolona z ich postępowania, że zaatakowała jednego z funkcjonariuszy. Dziś mówi, że niczego nie pamięta. Grozi jej do 3 lat pozbawienia wolności.

Wczoraj na terenie Zabrza policjanci wraz ze służbami gazowymi oraz energetycznymi ujawnili 12 przypadków kradzieży prądu oraz 1 przypadek kradzieży gazu. Proceder nielegalnych podłączeń wykryto w centrum miasta oraz w dzielnicy Helenka. „Lewe podłączenia” zostały już usunięte i nie stwarzają zagrożenia dla mieszkańców. Zagrożenia mogą obawiać się natomiast właściciele mieszkań, którym ze strony Temidy grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.