Wiadomości - Komenda Miejska Policji w Zabrzu

Jazda na rowerze nie zawsze jest bezpieczna, szczególnie kiedy jest się nietrzeźwym. Dodatkowo jest to bardzo kosztowna przygoda. Mogłoby się wydawać, że ewentualne 2500 złotych grzywny skutecznie zniechęca do wsiadania na rower po alkoholu, jednak 36-letni mieszkaniec Zabrza miał inne zdanie na ten temat i wpadł w ręce stróżów prawa.

W poniedziałek na terenie Zabrza policjanci Wydziału Ruchu Drogowego prowadzili działania pod kryptonimem "Trzeźwość". Tym razem to kierowcy pozytywnie zaskoczyli zabrzańskich policjantów. W trakcie działań policjanci przeprowadzili ponad 2000 kontroli trzeźwości. Bardzo cieszy nas fakt, że żaden z kierujących nie prowadził swojego pojazdu "na podwójnym gazie".

Dzielnicowi z Komisariatu V policji w Zabrzu z zatrzymali 41-letniego kierowcę, który prowadził pojazd mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Ponadto mężczyzna posiadał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Teraz grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Nietrzeźwy 42-latek spowodował kolizję drogową i z piwem w ręku oddalił się z miejsca zdarzenia. Z uwagi na rodzaj kryminalnej przeszłości mężczyzny, śląscy kontrterroryści siłowo weszli do jego mieszkania, gdzie go zatrzymali. Na wniosek śledczych wobec podejrzanego zastosowano środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego oraz dozoru Policji.

Aspirant sztabowy Tomasz Herba, który na co dzień pełni służbę w zabrzańskiej komendzie, na wolnym zatrzymał nietrzeźwego kierującego. Pijany kierowca spowodował kolizję i chciał uciec z miejsca zdarzenia. Jak się okazało, miał blisko trzy promile alkoholu w organizmie.

Pijany mężczyzna, nie zapanował nad pojazdem i wjechał w zaparkowany samochody. W organizmie miał 2 promile alkoholu. Za swoje zachowanie odpowie przed sądem.

Będący pod wpływem alkoholu, mający zakaz prowadzenia pojazdów i poszukiwany listem gończym został zatrzymany przez zabrzańskich policjantów. Noc spędził w policyjnym areszcie. Zatrzymanemu grozi nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Każdy nietrzeźwy uczestnik ruchu drogowego stwarza realne i poważne zagrożenie na drodze i nie ma znaczenia, czy jest to kierowca samochodu, motocykla, roweru czy innego pojazdu. Pijany rowerzysta najpoważniejsze zagrożenie stwarza dla siebie, ponieważ jako niechroniony uczestnik ruchu drogowego, każde zdarzenie drogowe – nawet takie bez udziału innego pojazdu – może przypłacić poważnymi obrażeniami. Dlatego policjanci nie mają taryfy ulgowej wobec tak lekkomyślnych uczestników ruchu drogowego.

Policjant Komisariatu V Policji w Zabrzu, będąc w czasie wolnym od służby, zatrzymał 36-latka, który mając w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu, potrącił pieszego na ulicy Mieczysława I w Zabrzu. Teraz losem nietrzeźwego kierowcy zajmie się sąd. Za spowodowanie wypadku w stanie nietrzeźwości grozi kara do 4,5 lat pozbawienia wolności.

Dzięki reakcji świadka zabrzańscy policjanci zatrzymali 48-letnią kierującą, która zdecydowała się na jazdę samochodem po alkoholu. Świadek zauważył, że jej samochód jedzie slalomem i natychmiast o tym fakcie poinformował mundurowych. Po zatrzymaniu badanie wykazało u kierującej osobówką ponad 2 promile alkoholu. To kolejny efekt kampanii „Nie reagujesz-akcpetujesz”.