Interweniowali w sprawie 7-latka
Mający zaledwie 7 lat mały Jakub do tego stopnia zirytował pracowników ochrony jednego z zabrzańskich marketów, że ci postanowili o pomoc poprosić dyżurnego policji. Dziecko swoim zachowaniem wywołało w przekonaniu ochroniarzy podejrzenie dokonania kradzieży. Czynu zabronionego jednak nie stwierdzono, a mundurowi pouczyli pracowników ochrony i przeprowadzili rozmowę z matką chłopca.
Przebieg tej interwencji przedstawimy opinii publicznej bez jakiegokolwiek komentarza, pozostawiając go do interpretacji przez każdego z naszych czytelników. Wczoraj o godzinie 16.30 dyżurny policji otrzymał zgłoszenie dotyczące prośby o interwencję w sprawie dziecka, które w jednym ze marketów znajdujących się w centrum miasta miało dokonać kradzieży gum do żucia. Kiedy na miejsce interwencji dotarli policjanci z komisariatu I okazało się, że 7-letni chłopiec przeszkadzał pracownikom ochrony, przenosząc w sklepie drobne artykuły z jednego miejsca na inne. Jak się okazało dzieciak nie dokonał żadnej kradzieży. Ostatecznie chłopiec został przekazany pod opiekę matki.