Porwania rodzicielskie
Policjanci z referatu ds. nieletnich zabrzańskiej komendy zakończyli czynności w związku z dwoma tzw. porwaniami rodzicielskimi. W obu przypadkach nie potrafiący się ze sobą porozumieć rodzice, bez zgody i wiedzy obecnego lub byłego współmałżonka, zabrali dzieci wyjeżdżając z nimi w nieustalone miejsce. Jak podają nam specjaliści zajmujący się problematyką nieletnich tego typu sprawy zdarzają się coraz częściej.
Porwanie rodzicielskie ma miejsce w sytuacji, kiedy oboje rodzice mają prawa do opieki nad dziećmi, a jednocześnie bez wzajemnych ustaleń lub porozumień, jedno z nich zabiera dziecko i wywozi je w nieznane dla drugiego rodzica miejsce. W minionym tygodniu policjanci z Zabrza zajmowali się dwoma takimi przypadkami. Jedno dotyczyło 5-letniej dziewczynki, którą ojciec zabrał z domu przed tygodniem i pomimo wyznaczonego terminu przywiezienia jej, zobowiązania tego nie zrealizował. Z ustaleń operacyjnych wynikało, że dziecko może przebywać na terenie naszego kraju, a dokładnie w okolicach Andrychowa. Kiedy policjanci skontaktowali się z ojcem dziecka, ustalono iż faktycznie przebywa ona wraz z córką jednym z tamtejszych hoteli. Wymienionego zobowiązano do zgłoszenia się z dzieckiem do najbliższej jednostki policji, gdzie potwierdzono iż dziecku nie zagraża żadne niebezpieczeństwo. W drugiej sprawie policjanci musieli skorzystać z pomocy Interpolu, gdyż jak wynikało ze zgłoszenia matki 14-letniego chłopca i 8-letniej dziewczynki, ich ojciec zabrał dzieci bez jej zgody i wiedzy w dniu 25 lipca i od tego czasu nie nawiązał z matką dzieci kontaktu. Ustalono, że dzieci przebywają wraz z ojcem na terytorium Wielkiej Brytanii. Ojciec dzieci wystosował do sądu rodzinnego za pośrednictwem prawników wniosek o zmianę zarządzeń opiekuńczych w związku z uwagami dotyczącymi sposobu wychowywania dzieci przez ich matkę. Brytyjska policja potwierdziła miejsce pobytu dzieci, a jednocześnie nie stwierdziła aby małoletnim groziło niebezpieczeństwo. Obie sprawy swój finał będą miały w sądzie rodzinnym.