Chciał popełnić samobójstwo
Policjanci z komisariatu IV w Zabrzu podjęli interwencję wobec 22-letniego mężczyzny, który został zatrzymany w związku ze zniszczeniem mienia, a po kilku godzinach zaalarmował służby ratunkowe o chęci popełnienia samobójstwa. Desperat został zlokalizowany i zatrzymany. Decyzją ratowników medycznych młody mieszkaniec Mikulczyc został w asyście policyjnej przewieziony do szpitala psychiatrycznego w Toszku.
Do pierwszej interwencji podjętej przez policjantów względem 22-latka doszło w nocy z wtorku na środę. Mężczyzna został zatrzymany w związku z uszkodzeniem samochodu marki volkswagen passat. Podejrzany o godzinie 4 w nocy idąc ulicą Działkową zniszczył lusterko w wyżej wymienionym aucie. Właściciel pojazdu oszacował powstałe straty na kwotę 1.700 złotych. Zatrzymany został przesłuchany przez policjantów z komisariatu IV w Mikulczycach, a następnie usłyszał zarzut zniszczenia mienia. Po tych czynnościach został zwolniony do domu. Po kilku godzinach, dyżurny zabrzańskiej komendy otrzymał zgłoszenie od dyspozytora pogotowia ratunkowego, który poinformował iż rozmawiał telefonicznie z mężczyzną chcącym popełnić samobójstwo. Ten jednak nie podał gdzie dokładnie mieszka, a jedynie przedstawił się z imienia. Policjanci skojarzyli podaną przez niego dzielnicę i imię z mężczyzną, wobec którego kilkanaście godzin wcześniej interweniowali w związku ze zniszczeniem samochodu. Udali się do jego miejsca zamieszkania. Ustalili, że to właśnie on dzwonił na pogotowie ratunkowe informując o zamiarze popełnienia samobójstwa. Mężczyzna miał zranione dłonie. Na miejsce interwencji wezwano pogotowie ratunkowe. Ratownicy medyczni zdecydowali o przewiezieniu mężczyzny do szpitala psychiatrycznego. Ze względu na agresywne zachowanie desperata, w jego transporcie do szpitala uczestniczyli policjanci z Mikulczyc.