Odpowie za bezpodstawne wezwanie policji
Policjanci z komisariatu II w Zabrzu minionej nocy interweniowali w jednym z mieszkań przy ulicy Nawrata. Powodem interwencji miało być stworzenie przez jednego z lokatorów zagrożenia wybuchem gazu. Zgłoszenie o podobnej treści otrzymali również miejscowi strażacy. Ostatecznie okazało się, że żadnego zagrożenia nie było, a sprawca powstałego „zamieszania” został umieszczony w izbie wytrzeźwień.
Była godzina 1 w nocy, kiedy policjanci i strażacy zostali zaalarmowani, że występuje groźba wybuchem gazu w jednym z budynków przy ulicy Nawrata. Na miejsce skierowano policjantów z komisariatu II w Zabrzu. Szybko okazało się, że żadne zagrożenie nie występuje. Osobą mającą stworzyć zagrożenie miał być właścicielem jednego z mieszkań. W mieszkaniu tym za wyjątkiem właściciela znajdował się także 23-letni mieszkaniec ulicy Legnickiej. Policjanci ustalili, że to on bezpodstawnie dzwonił na numery alarmowe policji i straży pożarnej. W czasie próby wyjaśnienia sprawy mężczyzna był wulgarny, nie potrafił wyjaśnić dlaczego wzywał służby ratunkowe. Ostatecznie nietrzeźwego awanturnika umieszczono w izbie wytrzeźwień. Miał ponad 2,5 promila alkoholu we krwi. Kiedy wytrzeźwieje zostanie przewieziony do komisariatu II w Zabrzu. Policjanci mają przygotowany dla niego bloczek z mandatami karnymi. Z pewnością może spodziewać się konsekwencji wynikających z bezpodstawnego wezwania służb ratunkowych, zakłócenia porządku publicznego oraz używania słów wulgarnych.