„Pożyczyła” kartę bankomatową przyjaciółki
Zabrzańscy policjanci prowadzą czynności w sprawie kradzieży pieniędzy z konta bankowego. Podejrzaną jest sąsiadka pokrzywdzonej, która „pożyczyła” kartę aż 12 razy. Kobieta przyznała się do winy. Za popełnione przestępstwo grozi jej do 10 lat więzienia.
Zgłoszenie kradzieży pieniędzy z konta, zabrzańscy policjanci otrzymali w grudniu 2015 roku. Do II komisariatu zgłosiła się mieszkanka Zabrza, która poinformowała policjantów, że ktoś pod koniec roku trzykrotnie wypłacił pieniądze z jej konta na łączną kwotę 800 złotych. Pokrzywdzona była bardzo zdziwiona tym faktem, bo nikomu nie udostępniała karty, która cały czas znajdowała się w portfelu kobiety. Zachodziło podejrzenie, że podczas którejś z wypłat z bankomatu, karta mogła zostać zeskanowana. Rzeczywistość okazała się jednak bardziej prozaiczna. W toku prowadzonych czynności policjanci ustalili, że sprawcą kradzieży pieniędzy z konta jest najbliższa przyjaciółka kobiety. To ona z powodu kłopotów finansowych w grudniu 2015 roku wyjęła kartę z portfela koleżanki i wypłaciła gotówkę. Dochodzeniowcy ustalili również, że to nie jedyna kradzież jakiej dopuściła się kobieta wobec swojej przyjaciółki. Kobieta od lipca do grudnia 2015 roku aż 12 razy „pożyczała” kartę koleżanki, aby podreperować swój domowy budżet. Tym sposobem wyprowadziła z konta prawie 3 tysiące złotych. Ponadto podczas jej nieobecności w mieszkaniu ukradła również gotówkę w wysokości 1,5 tysiąca złotych. 56-latka przyznała się do winy i wyjaśniła, że numer PIN do karty znała, gdyż wielokrotnie wspólnie z pokrzywdzoną robiły zakupy i nauczyła się go na pamięć. Za kradzież z włamaniem kobiecie grozi do 10 lat pozbawienia wolności.