Podając się za członka rodziny wyłudził pieniądze
W piątek na terenie Zabrza osoba podająca się za członka rodziny wyłudziła kilkanaście tysięcy złotych. Mężczyzna zadzwonił do 69-letniej kobiety i poprosił o wsparcie finansowe. Kobieta zrobiła dwa zagraniczne przelewy. W tym samym dniu mężczyzna chciał oszukać jeszcze 76- latkę. Kobieta jednak zadzwoniła na policję i uratowała oszczędności.
Do zdarzenia doszło w piątek około godziny 11.00. Na telefon stacjonarny zadzwonił mężczyzna, podając swoje imię i zwracając się do kobiety „ciociu”. W rodzinie 69-latki faktycznie był mężczyzna o takim imieniu, więc pomyślała, że naprawdę dzwoni do niej mąż siostrzenicy. Oszust poprosił kobietę o pomoc w opłaceniu ubezpieczenia za samochód. Podał jej dane do przelewu i poprosił o przesłanie pieniędzy. Kobieta udała się do banku i na wskazane przez mężczyznę dane przelała żądaną kwotę. Dwie godziny później mężczyzna znowu zadzwonił prosząc jeszcze raz (tym razem podwajając kwotę) o przelew, bo jak twierdził, pierwszy został przesłany na niewłaściwe konto. Kobieta nie podejrzewając nic złego ponownie udała się do banku i dokonała płatności na wskazane dane. Jeszcze tego samego dnia zadzwonił do niej „policjant” z Warszawy, który poinformował ją, że została oszukana. Zapewnił, że pieniądze zostały przechwycone i będzie mogła je odebrać w katowickiej prokuraturze. Niestety był to fałszywy policjant, który miał spowodować, aby kobieta przestępstwa nie zgłaszała na policję. Dopiero gdy wieczorem przyszedł do niej wnuk i opowiedziała mu o całej sytuacji, zgłosiła zdarzenie zabrzańskim mundurowym. Oszuści w ten sposób okradli kobietę na kilkanaście tysięcy złotych.
Do drugiego zdarzenia doszło również w piątek. Z policyjnych ustaleń wynika, że oszuści w jednym czasie usiłowali okraść również druga kobietę. 76-latka zachowała jednak trzeźwość umysłu i nie dała się oszukać przestępcom. Na podobną legendę usiłowali wyłudzić 650 funtów brytyjskich. Kobieta niezwłocznie po odebranym telefonie zawiadomiła policjantów zabrzańskiej komendy. Czynności w sprawach trwają, a policjanci przypominają:
kiedy dzwoni do nas osoba podająca się za członka rodziny i prosi o pieniądze na pewno należy być ostrożnym i zawsze potwierdzać taką "prośbę o pomoc" sprawdzając np. u pozostałych członków rodziny, do których mamy numer telefonu. Należy sprawdzić czy dzwoniący jest tym, za kogo się podaje. Za każdym razem, gdy mamy jakiekolwiek wątpliwości, możemy zadzwonić na Policję pod nr tel.: 997 lub 112, pod którymi zawsze uzyskamy pomoc. Nie działajmy w pośpiechu i odłóżmy termin udzielenia pożyczki do czasu potwierdzenia prawdziwości informacji przekazanych przez osobę potrzebującą pomocy finansowej.
Pamiętajmy również, że Policja nigdy nie prowadzi działań, w których pozyskuje pieniądze od osób trzecich. Policja nigdy nie zgłasza się do obywateli z prośbą (poleceniem) o przelanie pieniędzy na konto, czy też wypłaceniu gotówki i przekazanie jej kurierowi lub innemu policjantowi. Każdorazowo, gdy otrzymają Państwo informację dotyczącą prośby wspomożenia akcji policyjnej, w taki lub podobny sposób, należy niezwłocznie zawiadomić Policje dzwoniąc pod numer 997 lub 112. Należy jednak wcześniej rozłączyć rozmowę i w miarę możliwości skorzystać z innego aparatu telefonicznego. Należy również pamiętać, że Policja nigdy nie dzwoni do osoby zawiadamiającej z zapytaniem czy policjanci dojechali już na miejsce lub z poinformowaniem jej, że policjanci już jadą. Jeżeli odbierzemy telefon z taką informacją, możemy mieć pewność, że to oszuści sprawdzają potencjalna ofiarę czy zawiadomiła już Policję.