Zatrzymali 37 poszukiwanych
37 osób poszukiwanych listami gończymi zatrzymali zabrzańscy policjanci tylko w ciągu dwóch ostatnich miesięcy. Osoby te ukrywały się przed wymiarem sprawiedliwości, gdyż za popełnione przestępstwa orzeczono prawomocne wyroki pozbawienia wolności. Zatrzymani już zostali osadzeni w aresztach śledczych i zakładach karnych.
W wydziale kryminalnym zabrzańskiej komendy pracują policjanci zajmujący się „tropieniem” osób ukrywających się przed wymiarem sprawiedliwości. Osoby takie w swojej przeszłości wielokrotnie wchodziły w konflikt z prawem. Skazane prawomocnym wyrokiem powinny odbywać kary pozbawienia wolności. Jednak z różnych powodów nie zgłosiły się do zakładów karnych i ukrywają się. Gdy do zabrzańskiej komendy wpłynie list gończy, policyjni poszukiwacze rozpoczynają czynności zmierzające do ustalenia miejsca pobytu i zatrzymania poszukiwanego. Czasami poszukiwani trwają wiele lat, gdyż poszukiwany stara się ukryć miejsce pobytu w czym pomagają mu najbliżsi i znajomi. Wielokrotnie opuszczają kraj na wiele lat. Tylko w ciągu ostatnich dwóch miesięcy kryminalni „wytropili” 37 osób ukrywających się przed organami ścigania. Wśród nich znalazły się również dwie kobiety. Panie poszukiwane były do odbycia kary pozbawienia wolności za nielegalne podłączenie prądu i kradzież energii elektrycznej. Jak trudna i żmudna jest praca policyjnych poszukiwaczy, świadczy o tym spryt i trud osób poszukiwanych jakim muszą się wykazać, aby nie zostać zatrzymanym. Wielokrotnie podczas zatrzymania osoby takie usiłują uciekać. Ale jak wskazuje przypadek mężczyzny zatrzymanego we Wrocławiu, jest to niemożliwe i czasami bolesne. Poszukiwany przez zabrzańską jednostkę 39-letni mężczyzna ukrywał się w mieszkaniu na terenie Wrocławia. 18 lutego zostali wezwani tam na interwencję domową policjanci. Doszło do sprzeczki pomiędzy mężczyzną i jego konkubiną. Gdy policjanci przybyli na miejsce, nikt nie otwierał drzwi, a w domu było cicho. Zachodziła obawa, że mężczyzna mógł zrobić krzywdę kobiecie. Policjanci wezwali wrocławską straż pożarną, która miała otworzyć drzwi mieszkania. Jednak po kilkunastu minutach lokatorka otworzyła drzwi i wpuściła policjantów do środka. W trakcie legitymowania osób znajdujących się w mieszkaniu 39-latek wyskoczył z okna mieszkania na pierwszym piętrze. Usiłował uciec, gdyż wiedział że policjanci otrzymają za chwilę informację, że jest poszukiwanym. Mężczyzna nie przewidział jednak że pod oknami stoi zaparkowany radiowóz. Wyskakując z okna, spadł na służbowy pojazd i złamał nogę, szczękę, żebra i wybił trzy zęby. Został zatrzymany i przewieziony do wrocławskiego szpitala, gdzie po zakończeniu leczenia trafi do zakładu karnego za liczne oszustwa.
Również tego samego dnia na terenie Bytomia zabrzańscy policjanci zatrzymali mężczyznę poszukiwanego za kradzieże. 45-latek wyprowadził się w domu i ukrywał w baraku na terenie byłych PGR-ów. Mężczyzna niedaleko złomnicy w baraku urządził sobie mieszkanie. Nielegalnie doprowadził prąd z sąsiedniej posesji, a także wodę. W czasie zatrzymania był bardzo spokojny i nie stawił oporu. Po wykonaniu czynności w komendzie, zatrzymany został przewieziony do aresztu śledczego.
Policjanci zabrzański drogówki również przyczynili się do zatrzymani osoby poszukiwanej. Kilkanaście minut przed północą na ulicy Stalmacha zatrzymali do kontroli opla astrę, w celu przebadania kierującego na zawartość alkoholu w organizmie. Gdy policjanci zażądali od kierującego prawo jazdy, mężczyzna podjął pieszą ucieczkę. Policjanci podjęli pieszy pościg za mężczyzna. 23-latek został zatrzymany na ulicy Niedziałkowskiego. Uciekał, bo okazało się, że był również poszukiwany na podstawie listu gończego wydanego przez zabrzański sąd. Mężczyzna został osadzony w policyjnym areszcie, a następnie przewieziony do zakładu karnego, gdzie odbędzie 10-miesięczny wyrok pozbawienia wolności. Ponadto za brak dokumentu potwierdzającego uprawnienia do kierowania pojazdami został ukarany mandatem karnym.