Włamali się do mieszkania wchodząc po rynnie
Kryminalni z I komisariatu zatrzymali dwóch sprawców włamania do mieszkania. Ich łupem padły elektronarzędzia, które policjanci odzyskali. 20-latek dobrowolnie poddał się karze pozbawienia wolności. O losie 16-latka zadecyduje zabrzański sąd.
Policjanci z I komisariatu zgłoszenie o włamaniu do mieszkania przy ulicy Sienkiewicza otrzymali 9 lutego. Właściciel oświadczył, że ktoś wszedł do mieszkania znajdujące się na II piętrze i skradł elektronarzędzia. Jak zgłaszający określił, do włamania mogło dojść pomiędzy 4 a 9 lutym. W mieszkaniu tym jeszcze nie mieszka, gdyż otrzymał je niedawno z zasobów miasta i jest w trakcie remontowani lokalu. Kryminalni z jedynki w wyniku podjętych działań ustalili, że sprawcy wspięli się po rynnie i weszli do mieszkania przez okno. Ich łupem padły wiertarki, wkrętarki, szlifierka i zapasowe akumulatory do sprzętu. Podjęte działania operacyjne pozwoliły wytypować dwóch potencjalnych sprawców. Typowania policjantów okazały się trafne. Włamywacze to młodzi mężczyźni w wieku 16 i 20 lat. Oboje wcześniej byli już zatrzymywani przez policję. Starszy z nich ma na swoim koncie włamania, kradzieże i rozbój. Nieletni natomiast popełnił już wiele czynów karalnych. 20-latek przyznał się do winy i złożył obszerne wyjaśnienia. To w jego mieszkaniu policjanci odnaleźli skradziony sprzęt. Mężczyzna poddał się dobrowolnie karze bezwzględnego pozbawienia wolności na okres 1 roku. Sprawa nieletniego sprawcy została już skierowana do sądu rodzinnego. To on rozstrzygnie o dalszym losie 16-latka.