Zgłosiła rozbój, którego nie było
29-letnia mieszkanka Zabrza zgłosiła policji, że w nocy napadła ją grupka 4 mężczyzna, którzy ukradli jej torebkę z pieniędzmi i telefonem. Mundurowi z I komisariatu szybko namierzyli i zatrzymali podejrzewanych w tej sprawie. Nazajutrz okazało się, że do rozboju nie doszło. Kobieta tłumaczyła, że chciała zrobić na złość mężczyźnie, który miał ją uderzyć. Za złożenie fałszywego zawiadomienia o przestępstwie może jej grozić do 3 lat więzienia.
Mundurowi z I komisariatu zatrzymali 4 mężczyzn, którzy według zgłoszenia 29-letniej mieszkanki Zabrza, mieli ją napaść, a następnie ukraść jej torebkę z telefonem i pieniędzmi. Prowadzone w sprawie dalsze ustalenia policjantów i zebrany materiał dowodowy poddały w wątpliwość fakt, że do rozboju w ogóle doszło. W trakcie kolejnego przesłuchania kobieta przyznała, że nie skradziono jej żadnej torebki, a rozbój zgłosiła ponieważ chciała w ten sposób zaszkodzić mężczyźnie, który miał ją uderzyć. Teraz może stanąć przed sądem za złożenie fałszywego zawiadomienia o przestępstwie. Czyn ten zagrożony jest karą do 2 lat więzienia.