Skierowali wniosek o ukaranie za bezpodstawną interwencję
Zabrzańscy policjanci skierowali wniosek do sądu o ukaranie mężczyzny za bezpodstawną interwencję. Nietrzeźwy mieszkaniec Zaborza w nocy wzywał pomocy. Twierdził, że z powodu problemów z kręgosłupem nie może sam wstać z łóżka. Lekarz stwierdził, że mężczyzna symuluje.
Do zdarzenia doszło w nocy na ulicy Kalinowej w Zabrzu. Kilkanaście minut po godzinie 4.00 dyżurny III komisariatu odebrał zgłoszenie zaniepokojonego mieszkańca Zabrza, który informował, że jego sąsiad wzywa pomocy. Przybyli na miejsce policjanci zastali w otwartym mieszkaniu mężczyznę, który leżał na łóżku i na cały głos wzywał pomocy. Kiedy zorientował się, że w pokoju są funkcjonariusze nietrzeźwy 39-latek poinformował, że z powodu problemów z kręgosłupem nie może wstać z łóżka. Na miejsce wezwana została karetka pogotowia. Lekarz zbadał mężczyznę i stwierdził, że nietrzeźwy symuluje uraz kręgosłupa. Mężczyzna jest sprawny fizycznie i sam doskonale może podnieść się z łóżka. Za bezpodstawną interwencję policji i wywołanie czynności karetki pogotowia policjanci skierowali wniosek o ukaranie mężczyzny do sądu. Za popełnione wykroczenie mężczyźnie grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1,5 tys. złotych. Sąd również może orzec nawiązkę do wysokości tysiąca złotych.