Areszt, poręczenie majątkowe oraz policyjne dozory za napaść na interweniujących policjantów
Mężczyzna, który został zatrzymany za czynną napaść na interweniujących policjantów oraz za naruszenie nietykalności cielesnej i grożenie ratownikowi wodnemu, został tymczasowo aresztowany. Dwaj inni zatrzymani w sprawie mężczyźni zostali objęci dozorem policyjnym. Na jednego z mężczyzn Prokuratura dodatkowo nałożyła poręczenie majątkowe. Sprawcom czynnej napaści grozi 10 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w niedzielne popołudnie na kąpielisku przy ulicy Srebrnej. Ratownik wodny zwrócił uwagę jednemu z mężczyzn, który skakał do wody w miejscu do tego nieprzeznaczonym i niewłaściwie się zachowywał. 23-letni mężczyzna tak się tym zdenerwował, że uderzył ratownika i groził mu. Obsługa basenu powiadomiła o zdarzeniu policję. Przybyły na miejsce patrol podszedł do sprawcy naruszenia nietykalności cielesnej ratownika i kierowania wobec niego gróźb karalnych. Mężczyzna leżał na ręczniku w towarzystwie swoich znajomych. Nie zamierzał jednak dać się wylegitymować mundurowym, ani odejść z nimi od swoich kompanów i agresywnie reagował na wezwania policjantów do zachowywania się zgodnego z prawem. Wywiązała się szarpanina, w trakcie której mężczyzna uderzył jednego z policjantów. Dwaj inni mężczyźni w wieku 27 i 36 lat przyłączyli się do agresora i również naruszyli nietykalność cielesną mundurowych. Wszyscy grozili policjantom w celu zmuszenia ich do zaniechania podjętych czynności służbowych. Na miejsce przybyło policyjne wsparcie, a trzej agresywni mężczyźni zostali zatrzymani. Wszyscy byli nietrzeźwi i trafili do policyjnego aresztu. W sprawie zabezpieczono nagranie oraz przesłuchano wielu świadków. Jak się okazało, mężczyzna, który zaatakował ratownika wodnego był już wcześniej karany za znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej policjantów. Wczoraj, decyzją Prokuratury, trafił do aresztu na 3 miesiące. Dwaj pozostali mężczyźni zostali objęci policyjnym dozorem, a jeden z nich dodatkowo poręczeniem majątkowym. Za czynną napaść na policjantów zabrzaninom grozi teraz 10 lat więzienia.