Policjanci pomogli mężczyźnie, który zasłabł
Mężczyzna, który zasłabł i nie wiedział gdzie się znajduje, został odnaleziony przez zabrzańskich policjantów. Zastępca dyżurnego rozmawiał z nim do chwili odnalezienia przez patrol. Mężczyzna z podejrzeniem wylewu został przewieziony do szpitala.
Do zdarzenia doszło w sobotnie przedpołudnie. Zastępca dyżurnego zabrzańskiej komendy odebrał telefon od mężczyzny, którego trudno było zrozumieć. Ze strzępków słów zastępca dyżurnego wywnioskował, że mężczyzna potrzebuje pomocy, ponieważ źle się czuje. Dzwoniący nie wiedział jednak, gdzie się znajduje. Przekazał jedynie, że leży w krzakach w parku niedaleko kościoła. W teren natychmiast zostały wysłane wszystkie wolne patrole, zastępca dyżurnego ciągle próbował podtrzymywać rozmowę z dzwoniącym mężczyzną. Działania dyżurnego i policjantów przeszukujących miasto pozwoliły mundurowym dotrzeć na czas do 54-latka, który został odnaleziony w parku przy ulicy Dubiela. Mężczyzna z podejrzeniem wylewu został przetransportowany do szpitala.