Dbali o bezpieczeństwo podczas sobotnich piłkarskich zmagań
Policjanci z zabrzańskiej komendy wspólnie z mundurowymi z oddziału prewencji z Katowic zabezpieczali sobotni mecz ekstraklasy. Widowisko zgromadziło prawie 23 tysiące miłośników piłki nożnej. Na stadionie przy ul. Roosevelta, Górnik Zabrze zmierzył się z drużyną Śląska Wrocław. Podczas piłkarskiego spotkania kibice drużyny gości odpalili race świetlne i petardy. W chwili obecnej trwa identyfikacja pseudokibiców którzy naruszyli przepisy ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych.
Sobotni mecz pomiędzy drużynami Górnika Zabrze, a Śląska Wrocław zgromadził na stadionie ponad 22 700 kibiców. Na potrzeby piłkarskiego spotkania w Komendzie Miejskiej Policji w Zabrzu przygotowano kompleksowy plan zabezpieczenia sportowej imprezy. Nad prawidłowym przebiegiem tego piłkarskiego wydarzenia czuwali mundurowi z zabrzańskiej komendy wspierani przez swoich kolegów z katowickiego oddziału prewencji. Mundurowi dbali o bezpieczeństwo nie tylko w trakcie meczu ale również na długo przed jego rozpoczęciem oraz po ostatnim gwizdku sędziego. Dzięki tak dużej liczbie zaangażowanych służb możliwa była szybka i skuteczna reakcja na naruszenia przepisów ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, która doprowadziła do zatrzymania 8 osób. W drodze na stadion 4 kibiców drużyny gości naruszyli nietykalność cielesną policjantów, a dwaj z nich także znieważyli mundurowych. Stróże prawa zatrzymali również sprawcę wybicia szyby w autobusie. Na terenie stadionu przy jednej z osób znaleziono materiały pirotechniczne w postaci flary i petard, a przy dwóch kolejnych osobach schowany alkohol. Wszystkie osoby zostały przewiezione do komendy miejskiej. Przy mężczyźnie, który wniósł na teren imprezy masowej alkohol podczas przeszukania znaleziono także marihuanę zawiniętą w folię aluminiową oraz racę świetlną. Wszystkim zatrzymanym grozi teraz odpowiedzialność prawna za naruszenie przepisów o bezpieczeństwie imprez masowych, a 21-latkowi dodatkowo za posiadanie marihuany. Na stadionie im. Ernesta Pohla doszło natomiast do odpalenia rac świetlne oraz petard hukowych. Zdarzenie to miało miejsce w II połowie meczu na trybunie gości. Pseudokibice byli zamaskowani- ubrani w kominiarki. Policjanci z zabrzańskiej komendy zajmujący się przestępczością stadionową wspólnie z mundurowymi z komendy we Wrocławiu prowadzą już czynności zmierzające do identyfikacji osób, które podczas sobotniego meczu posiadały i odpaliły materiały pirotechniczne. Za posiadanie materiałów pirotechnicznych, zgodnie z ustawą o bezpieczeństwie imprez masowych grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności oraz stadionowy zakaz.
