Poszukiwani listami gończymi: usiłował podszyć się pod inną osobę
Dwie osoby poszukiwane listami gończymi zatrzymali zabrzańscy mundurowi. Poszukiwana 31-letnia kobieta „wpadła” na policyjnej kontroli gdy była pasażerką samochodu kierowanego przez nietrzeźwego mężczyznę. W drugim przypadku 20-letni poszukiwany został przyłapany na kradzieży spodni w sklepie. Legitymującym go policjantom podał dane znajomego, których nauczył się na pamięć. Nie zwiódł jednak mundurowych
Dwie osoby,za którymi sądy wydały listy gończe, zostały zatrzymane przez zabrzańskich policjantów. Pierwszą z zatrzymanych osób jest 31-letnia zabrzanka, która miała do odbycia łącznie 14 miesięcy kary więzienia w związku z kradzieżą, kradzieżą z włamaniem i paserstwem. Kobieta wiedziała, że jest poszukiwana przez krajowe organy ścigania i od pewnego czasu przebywała na stałe w Niemczech. W środę przyjechała jednak do Zabrza i jeszcze z torbą podróżną, jako pasażerka samochodu, za kierownicą którego siedział jej 18-letni znajomy, nieoczekiwanie została zatrzymana do policyjnej kontroli. Mundurowi z zespołu wywiadowczego komendy miejskiej, którzy podejrzewali, że mężczyzna kierujący samochodem jest nietrzeźwy, postanowili skontrolować również pasażerkę samochodu. Kierujący był nietrzeźwy. Ku zaskoczeniu mundurowych okazało się, że 31-letnia kobieta jest poszukiwana przez zabrzański sąd i został za nią wystawiony list gończy. Mundurowi zatrzymali poszukiwaną, która musi teraz odbyć zasądzoną jej karę więzienia.
W zupełnie innych okolicznościach doszło do zatrzymania 20-letniego mężczyzny poszukiwanego przez organy ścigania z Bystrzycy Kłodzkiej oraz Kłodzka. Za zabrzaninem wystawiono list gończy w związku z unikaniem przez niego kary więzienia za kradzież i kradzież z włamaniem. 20-latek wybrał się do sklepu z odzieżą w jednym z zabrzańskich centrów handlowych. Wpadły mu w oko spodnie. Nie zamierzał jednak za nie płacić i postanowił je ukraść. Po kradzieży wpadł w ręce sklepowej ochrony. Wezwanemu na miejsce patrolowi z komisariatu II złodziej powiedział, że nie posiada przy sobie żadnego dokumentu tożsamości i podał swoje dane z pamięci. Mundurowi sprawdzili dane personalne, które okazały się „czyste”. Nerwowe zachowanie mężczyzny zrodziło jednak podejrzenia policjantów, że mógł on wprowadzić ich w błąd co do swoich danych. Jak się okazało, tak właśnie było. Mężczyzna usiłował podszyć się pod swojego znajomego aby nadal unikać kary więzienia. Po dokładnym sprawdzeniu okazało się, że jest poszukiwanym 20-latkiem. Tym sposobem następne 3 miesiące spędzi w więzieniu.
Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 8.86 MB)