Uratowano kobietę przed wychłodzeniem
Zabrzańscy policjanci podjęli interwencję wobec kobiety, która zagrożona była wychłodzeniem organizmu. W czasie mrozów 80-latka przebywała w nieogrzewanym budynku, przeznaczonym do rozbiórki. Dzięki czujności mieszkańca naszego miasta, pomoc nadeszła na czas. Kobieta została objęta opieką sąsiadki i nadzorem służb.
Do interwencji zgłoszonej przez mieszkańca Zabrza doszło na początku marca, kiedy za oknami panował siarczysty mróz. Mężczyzna informował Policję, że w jednym z budynków przeznaczonych do rozbiórki, od kilku dni widzi zapalone światło. Policjanci z Zaborza pojechali pod wskazany adres, gdzie znajdował się budynek z informacją, że grozi zawaleniem. Faktycznie było w nim zapalone światło. Zabrzańscy policjanci przeszukali dom. W jednym z pomieszczeń odnaleźli wyziębioną 80-latkę, która poinformowała, że w budynku była od 3 dni. Kobieta nie potrafiła wytłumaczyć, dlaczego przebywa w nieogrzewanym budynku przeznaczonym do rozbiórki pomimo, że obok w domu posiada mieszkanie. Policjanci na miejsce wezwali karetkę pogotowia. Decyzją lekarza kobieta, która odmówiła badań, pozostała w swoim mieszkaniu. Jej życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo. Policjanci dostarczyli kobiecie rzeczy osobiste, żywność, zapas wody i rozpalili ognień w piecu kaflowym. O interwencji policjanci poinformowali zabrzański MOPR. W ramach codziennej służby dzielnicowy będzie kontaktował się z seniorką.