Nietrzeźwy złodziej samochodu wpadł tuż po kradzieży
Zabrzańscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który ukradł samochód. Kompletnie pijany odjechał kradzionym autem w centrum miasta. W chwili zatrzymania miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna przyznał się do winy i chce dobrowolnie poddać karze.
Do kradzieży doszło na ulicy Grunwaldzkiej. Kierująca toyotą przywiozła na zajęcia do szkoły dziecko. Swoją kurtkę wraz z kluczykami samochodowymi zostawiła w ogólnodostępnej szatni. Podczas zajęć zauważyła przez okno budynku, że nie ma jej samochodu, a kluczyki z kieszeni kurtki zniknęły. O całej sytuacji poinformowała zabrzańskich policjantów. Kiedy czynności z pokrzywdzoną trwały, na ulicy Krasińskiego zatrzymany został nietrzeźwy kierujący, który jechał skradzioną toyotą yaris. Aby uniemożliwić mu jazdę, a także zmusić go do zatrzymania pojazdu, policjanci zablokowali drogę z kilku stron. 35-latek został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie, gdzie trzeźwiał. Badanie wskazało, że miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Wielokrotny recydywista przyznał się do winy. Chce dobrowolnie poddać się karze 1 roku i 10 miesięcy bezwzględnego więzienia. Jednak o wysokości kary ostatecznie zadecyduje zabrzański sąd.