Mundur na rowerze - kręcimy dla Marcina i Arka
22 maja w Białymstoku wystartował charytatywny rajd rowerowy „Mundur na rowerze”. Funkcjonariusze kręcą kilometry dla Marcina i Arka - policjanta i strażaka z Łodzi, którzy zostali ranni w trakcie wybuchu, który nastąpił w jednym z mieszkań na łódzkich Bałutach. Finał 30 czerwca w Łodzi. W akcję charytatywną, której celem jest zebranie środków finansowych na pomoc w leczeniu ciężko rannym funkcjonariuszom, włączają się również mundurowi z Zabrza. Już w czwartek 21 czerwca o godz. 16.00 wyruszamy spod zabrzańskiej komendy.
„Mundur na rowerze” to nieformalna - koleżeńska grupa rowerowa zrzeszająca funkcjonariuszy i pracowników Policji, Straży Granicznej, Służby Więziennej, strażaków Państwowej Straży Pożarnej, Straży Ochrony Kolei oraz żołnierzy Wojska Polskiego. Głównym symbolem Grupy są cztery ogniwa łańcucha w kolorach niebieskim, szarym, czerwonym i zielonym symbolizujące zrzeszone w niej formacje. Mundurowi, którzy poprzez Grupę promują aktywny i zdrowy tryb życia, zorganizowali w tym roku charytatywną sztafetę rowerową pod nazwą „Mundur na rowerze – Mundurowi Mundurowym”. Celem sztafety jest zebranie środków umożliwiających leczenie policjanta Marcina Miniaka i strażaka Arkadiusza Dąbrowskiego, którzy ucierpieli w trakcie niesienia pomocy kobiecie mieszkającej na łódzkich Bałutach. W trakcie działań w mieszkaniu eksplodowała kasetka wypełniona materiałami wybuchowymi poważnie raniąc jednego ze strażaków oraz dwoje policjantów. Ranna w zdarzeniu policjantka dochodzi do zdrowia, zrzekła się pomocy na rzecz rannych kolegów, którzy w jej opinii bardziej będą potrzebowali środków pieniężnych. Strażak Arkadiusz Dąbrowski doznał obrażeń ciała w postaci ran obu oczu oraz znacznego uszkodzenia słuchu. Obecnie ważą się losy tego czy Arek będzie w przyszłości widział. Policjant Marcin Marciniak doznał obrażeń ciała w postaci ran szarpanych obu dłoni z obecnością ciał obcych, skutkujących utratą palców I, III i IV lewej dłoni, licznych uszkodzeń ścięgien i więzadeł lewej ręki, poparzenia powiek, uszkodzenia wzroku z penetracją ciał obcych, znaczne uszkodzenie słuchu wymagające rekonstrukcji błony bębenkowej.
Dotychczas mundurowi przejechali ponad 3954 km, odwiedzając 81 miast. Meta zaplanowana jest na 30 czerwca w Łodzi. W akcję charytatywną włączyli się również zabrzańscy policjanci. Już w czwartek 21 czerwca o godz. 16.00 wyruszamy spod Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu ul. 1 Maja 10. Dołączymy do sztafety, która przyjedzie z Gliwic. Razem pojedziemy przez Bytom, Pyrzowice, aż do Zawiercia.
Osoby, które chcą wesprzeć leczenie rannych funkcjonariuszy mogą wpłacać środki na uruchomiony rachunek bankowy:
Bank PKO BP
29 1020 3408 0000 4002 0405 9309
tytuł wpłaty: Mundur na rowerze 2018.
Szczegóły dotyczące organizowanej akcji można uzyskać na stronie grupy „Mundur na rowerze”
Wszystkim uczestnikom rajdu życzymy siły i sprzyjającej pogody, a Marcinowi i Arkowi szybkiego powrotu do zdrowia.