Wiadomości

Zamiast taksówki wezwał policję

Data publikacji 03.06.2019

500 zł mandatu zapłacił mężczyzna, który bezpodstawnie wezwał zabrzańską Policję. Wzywał pomocy, bo miał byś ofiarą napadu. Okazało się jednak, że jest kompletnie pijany i nie ma siły iść do domu. Chciał, aby policjanci go podwieźli. Noc spędził w izbie wytrzeźwień.

Do zdarzenia doszło dzisiaj o 3.30 w centrum miasta. Nietrzeźwy mężczyzna zadzwonił na numer alarmowy i poinformował, że został napadnięty przez 5 mężczyzn. W wyniku napaści sprawcy mięli go pobić i ukraść mu telefon komórkowy. Na miejsce zostali alarmowo wysłani policjanci. Kiedy mundurowi dotarli na ulicę Łokietka, okazało się, że do napadu nie doszło, a mężczyzna chciał, aby policjanci zawieźli go na ul. Wolności. Policjanci częściowo „spełnili” prośbę mężczyzny. Z uwagi na silny stan upojenia alkoholowego, który zagrażał jego zdrowiu, mężczyzna został odwieziony do izby wytrzeźwień, która mieści się przy ul. Wolności. Badanie wskazało, że miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Za bezpodstawne wezwanie policji mężczyzna został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 zł. Ponadto będzie musiał uiścić opłatę za pobyt w izbie wytrzeźwień.

Powrót na górę strony