59-latek wjechał rowerem pod samochód
Zabrzańscy policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia drogowego, do którego doszło w centrum miasta. 59-letni rowerzysta wjechała w samochód osobowy. Mężczyzna doznał lekkiego urazu głowy. Czynności w sprawie trwają.
Do zdarzenia doszło wczoraj około godz. 15.30 na skrzyżowaniu ulic Cisowej i 3 Maja w Zabrzu. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 59-letni mężczyzna jechał chodnikiem ulicą 3 Maja, a gdy chciał skręcić w ulice Cisową, uderzył w osobowego forda. 47-letnia kierująca samochodem osobowym była trzeźwa. W ostatnim momencie zauważyła mężczyznę i nie zdołała uniknąć zderzenia. Niestety, rowerzysta uderzył w przód samochodu i upadł na jezdnie. W wyniku upadku doznał niezagrażającego życiu urazu głowy. Czynności w sprawie trwają.
Sezon rowerowy trwa. Coraz więcej osób wykorzystuje rower jako podstawowy środek lokomocji. Niestety często w służbie policjanci zauważają, że rowerzyści bagatelizują swoje bezpieczeństwo łamiąc przepisy. Dlatego też mundurowi przypominają wszystkim rowerzystom, że zgodnie z obowiązującymi przepisami przed przejściem dla pieszych należy zejść z roweru i przeprowadzić go na drugą stronę jezdni. Przejeżdżanie rowerem przez przejścia dla pieszych to wykroczenie, za które można zostać ukaranym mandatem w wysokości 100 zł.
Ponadto policjanci przypominają, że zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu niezbędnego wyposażenia każdy rower musi być wyposażony w:
- co najmniej jedno światło przednie białe lub żółte świecące ciągłym, lub migającym światłem - czyli np. lampka przednia na baterie, akumulatory lub dynamo,
- co najmniej jedno światło tylne czerwone, odblaskowe
- co najmniej jedno światło tylne świecące ciągłym, lub migającym światłem,
- co najmniej w jeden skutecznie działający hamulec,
- dzwonek lub inny sygnał ostrzegawczy o nieprzeraźliwym dźwięku,
- kierunkowskazy - jeśli tylko w przypadku kiedy konstrukcja roweru lub wózka rowerowego uniemożliwia sygnalizowanie zamiaru skrętu ręką.
Nie lekceważmy naszego bezpieczeństwa. Stosujmy zasadę ograniczonego zaufania i przestrzegajmy obowiązujących przepisów.