Próżny trud
Mają 17 i 21 lat. Dwaj bracia o ciemnych charakterach w minioną niedzielę tak narozrabiali, że następnego dnia usłyszeli nie jeden, a kilka zarzutów. Wszystko zaczęło się około godziny 20.00 w sklepie przy ulicy Ślęczka.
Mają 17 i 21 lat. Dwaj bracia o ciemnych charakterach w minioną niedzielę tak narozrabiali, że następnego dnia usłyszeli nie jeden, a kilka zarzutów. Wszystko zaczęło się około godziny 20.00 w sklepie przy ulicy Ślęczka. Awantura z personelem, wybita szyba w drzwiach wejściowych do sklepu, a na koniec znieważenie przybyłych na interwencję policjantów. Do tego wszystkiego doszły zarzuty dotyczące kradzieży elementów mosiężnych z budynku zabrzańskiej Politechniki. Nic więc dziwnego, że noc z niedzieli na poniedziałem obaj przestępcy spędzili za kratami policyjnego aresztu. Jak się okazało młodszy z braci – Damian jest uciekinierem z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego. Stąd po przesłuchaniach skruszony oczekiwał na przyjazd opiekunów z placówki. Już w poniedziałek w Komisariacie pojawił się pracownik ośrodka. Podpisał stosowny dokument i zabrał Damiana. Ten jednak do ośrodka wraz z opiekunem nie wrócił. Uciekł w chwilę po opuszczeniu Komisariatu. Policja znów więc będzie szukała Damiana. To niestety nie pierwszy taki przypadek.