Poszukiwania 18-latki
Nad ranem w Zabrzu zakończyły się poszukiwania niespełna 18-letniej Natalii, która o godzinie drugiej w nocy telefonicznie powiadomiła Policję, że jest przetrzymywana siłą w lesie. Z informacji uzyskanej przez dyżurnego zabrzańskiej Policji wynikało, że nieletnia została zamknięta w kryjówce i nie potrafi się uwolnić. W chwilę później telefon już milczał.
Nad ranem w Zabrzu zakończyły się poszukiwania niespełna 18-letniej Natalii, która o godzinie drugiej w nocy telefonicznie powiadomiła Policję, że jest przetrzymywana siłą w lesie. Z informacji uzyskanej przez dyżurnego zabrzańskiej Policji wynikało, że nieletnia została zamknięta w kryjówce i nie potrafi się uwolnić. W chwilę później telefon już milczał. Na obszar leśny pomiędzy zabrzańskimi dzielnicami Rokitnica i Helenka zostali skierowani policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu oraz Oddziału Prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Akcja zakończyła się szczęśliwie po czterech godzinach. Policjanci odnaleźli poszukiwaną 18-latkę, a także dwóch 15-letnich zabrzan - uciekinierów z domu rodzinnego. W tej chwili cała trójka wraz z ich prawnymi opiekunami składa wyjaśnienia. Wstępne ustalenia wskazują, że dziewczyna dobrowolnie zgodziła się pójść z kolegami wieczorem do lasu. W zorganiozwanym spotkaniu przy ognisku uczestniczyła większa grupa młodzieży. Większość z nich około godziny 22.00 rozeszła się jednak do domów. Nieletnia Natalia pozostała w towarzystwie dwóch chłopaków. Co później się działo i co spowodowało, że dziewczyna powiadomiła Policję o pozbawieniu jej wolności okaże się po przeprowadzonych przesłuchaniach. W nocnej akcji uczestniczyło 19 policjantów. Poszukiwane osoby zostały odnalezione w wykopanym dole przykrytym deskami. Cała trójka spała na steropianowych płytach.