Poszukiwany 5 listami gończymi
Nie udało się oszukać policjantów 35-letniemu mężczyźnie, który został minionej nocy zatrzymany na gorącym uczynku włamania do samochodu. Schwytany mężczyzna w chwilę po zatrzymaniu przedstawił się jako 34-letni Andrzej G. W kilka godzin później okazało się, że są to fałszywe dane personalne. W rzeczywistości należą do jego brata. Prawdziwe dane przestępcy to Krzysztof G. lat 35. Okazało się, że mężczyzna jest poszukiwany aż 5 listami gończymi.
Nie udało się oszukać policjantów 35-letniemu mężczyźnie, który został minionej nocy zatrzymany na gorącym uczynku włamania do samochodu. Schwytany mężczyzna w chwilę po zatrzymaniu przedstawił się jako 34-letni Andrzej G. W kilka godzin później okazało się, że są to fałszywe dane personalne. W rzeczywistości należą do jego brata. Prawdziwe dane przestępcy to Krzysztof G. lat 35. Okazało się, że mężczyzna jest poszukiwany aż 5 listami gończymi. O zdarzeniu informowaliśmy już w komunikacie pt. “Przyłapany na gorącym uczynku”. Próby oszukania mundurowych tak naprawdę trwały od pierwszego kontaktu podejrzanego z policjantami. Otóż już w nocy, kiedy patrol z Komisariatu II Policji natrafił na grzebiącego w zaparkowanym samochodzie mężczyznę, ten udawał, że śpi we własnym pojeździe. Policjanci szybko udowodnili, że pojazd mający uszkodzony zamek w drzwiach oraz wykręcone radio CB nie jest jego własnością. Po dowiezieniu zatrzymanego do Komisariatu mężczyzna podał dane personalne. W oczekiwaniu na ich potwierdzenie mundurowi z “dwójki” pojechali na przeszukanie mieszkania zatrzymanego. Kiedy sąsiadka poinformowała policjantów, że Andrzej G. kilkanaście minut przed przybyciem mundurowych wyszedł z domu na spacer z dzieckiem wszystko stało się jasne. Zatrzymany mężczyzna posługiwał się danymi personalnymi należącymi do brata. Wiadomo już, że sprawca nocnego włamania do mercedesa jest poszukiwany 5 listami gończymi. Po rozliczeniu z przestępczej działalności trafi wprost do Zakładu Karnego.