Wiadomości

Meczowe burdy

Data publikacji 31.10.2009

Do chuligańskich burd z udziałem pseudokibiców doszło w piątkowy wieczór na terenie Zabrza. Incydenty miały miejsce przed oraz po zakończeniu meczu piłkarskiego pomiędzy drużynami “Górnika” Zabrze oraz “Widzewa” Łódź. W wyniku zamieszek rannych zostało 11 policjantów oraz 10 pracowników ochrony. Pomocy medycznej udzielono także kilkunastu kibicom. Do policyjnego aresztu trafili już pierwsi zatrzymani.

Do chuligańskich burd z udziałem pseudokibiców doszło w piątkowy wieczór na terenie Zabrza. Incydenty miały miejsce przed oraz po zakończeniu meczu piłkarskiego pomiędzy drużynami “Górnika” Zabrze oraz “Widzewa” Łódź. W wyniku zamieszek rannych zostało 11 policjantów oraz 10 pracowników ochrony. Pomocy medycznej udzielono także kilkunastu kibicom. Do policyjnego aresztu trafili już pierwsi zatrzymani. Starcia kibiców obu drużyn miały miejsce już przed rozpoczęciem spotkania. Na ulicach Damrota, Tetmajera oraz Różańskiego starły się zwaśnione grupy szalikowców. Agresja chuliganów przeniosła się na interweniujących policjantów, którzy zostali zmuszeni do użycia armatki wodnej oraz oddania strzałów ostrzegawczych z broni gładkolufowej. W przedmeczowych burdach rannych zostało 5 policjantów oraz 5 pracowników ochrony. Ranny został także pies policyjny. Niestety nie był to koniec burd. Po zakończeniu meczu szalikowcy Widzewa przedostali się z zajmowanych przez siebie sektorów na teren boiska treningowego, gdzie doszło do kolejnego starcia się chuliganów. Organizator meczu piłkarskiego w związku z eskalacją wydarzeń zwrócił się do Policji z prośbą o interwencję. Użyte siły policyjne doprowadziły do rozdzielenia zwaśnionych grup, jednak ekscesy przeniosły się na teren miasta, a agresja stadionowych przestępców ponownie została skierowana przeciw policjantom. W starciach z Policją “kibole” użyli m.in. kamieni, płyt chodnikowych, a także metalowych prętów. Mundurowi kolejny raz zostali zmuszeni do użycia środków przymusu bezpośredniego. Po blisko godzinie przywrócono porządek publiczny. W wyniku zamieszek w sumie służby medyczne udzieliły pomocy 11 policjantom oraz 10 pracowników ochrony. Wstępne ustalenia wskazują, że poszkodowani doznali obrażeń w postaci złamań kończyn, urazów głowy, okaleczeń oraz stłuczeń. Do szpitala trafili także kibice, w tym sympatyk miejscowej drużyny, który doznał urazu oka. Meczowe burdy przyniosły duże straty w mieniu. Do policyjnej izby zatrzymań trafiło 12 podejrzanych o udział we wczorajszych zajściach.
 

Powrót na górę strony