Bezmyślny sprawca kradzieży gazu
Mieszkańcy dzielnicy Rokitnica, gdzie w minioną sobotę doszło do wybuchu gazu, nie spodziewali się, że nadal są zagrożeni. Wczoraj kilkaset metrów od sobotniej tragedii policjanci ujawnili nielegalne podłączenie instalacji gazowej, która była odcięta przed dwoma laty. Zatrzymano 38-letniego mężczyznę, który przyznał się do przestępstwa.
Mieszkańcy dzielnicy Rokitnica, gdzie w minioną sobotę doszło do wybuchu gazu, nie spodziewali się, że nadal są zagrożeni. Wczoraj kilkaset metrów od sobotniej tragedii policjanci ujawnili nielegalne podłączenie instalacji gazowej, która była odcięta przed dwoma laty. Zatrzymano 38-letniego mężczyznę, który przyznał się do przestępstwa. Sprawa nielegalnego podłączenia instalacji gazowej została ujawniona przez mającego podejrzenia mieszkańca dzielnicy. Policjanci z Komisariatu V w Zabrzu udali się na ulicą Nyską sprawdzić otrzymane informacje. Podejrzenia potwierdziły się. Mieszkający samotnie 38-letni bezrobotny posiadał nielegalne podłączenie instalacji gazowej. Na miejsce wezwano przedstawicieli gazowni, którzy odłączyli dopływ gazu. Jak ustalono, właścicielowi mieszkania już dwa lata temu odłączono gaz. Czynności w sprawie trwają. Śledczy nie wykluczają, że sprawcy przestępstwa mogą zostać przedstawione zarzuty narażenia życia mieszkańców dzielnicy.