Wiadomości

Znaleźli zabłąkaną kobietę

Data publikacji 16.02.2010

Wczoraj wieczorem zabrzańscy policjanci odnaleźli zaginioną 76-letnią mieszkankę Szczecina. Kobieta błąkała się po torowisko kolejowym w rejonie dzielnicy Makoszowy. Jak się okazało chorująca na alzheimera kobieta jechała do siostry mieszkającej w Nowym Sączu. Co robiła w Zabrzu nie potrafiła powiedzieć. Noc spędziła w schronisku im. św. Brata Alberta. Dalszą pomoc starszej kobiecie zaoferował miejscowy Ośrodek Pomocy Rodzinie.

Wczoraj wieczorem zabrzańscy policjanci odnaleźli zaginioną 76-letnią mieszkankę Szczecina. Kobieta błąkała się po torowisko kolejowym w rejonie dzielnicy Makoszowy. Jak się okazało chorująca na alzheimera kobieta jechała do siostry mieszkającej w Nowym Sączu. Co robiła w Zabrzu nie potrafiła powiedzieć. Noc spędziła w schronisku im. św. Brata Alberta. Dalszą pomoc starszej kobiecie zaoferował miejscowy Ośrodek Pomocy Rodzinie. Informację na temat starszej kobiety chodzącej bez powodu po torowisku policjanci uzyskali wczoraj około godziny 19.00. Na miejsce skierowano patrol z Komisariatu I Policji. Starsza kobieta chodząca po torowisku z podręcznym bagażem nie wiedziała co robi w Zabrzu. Oświadczyła jedynie, że jest w drodze do 90-letniej siostry mieszkającej w Nowym Sączu. Mundurowi szybko ustalili, że wymieniona dzień wcześniej wyszła z domu i ślad po niej zaginął. Od wczoraj była poszukiwana przez pomorską Policję. Mundurowi zaopiekowali się zabłąkaną kobietą. Przewieźli ją do miejscowego schroniska im.św. Brata Alberta. 
 

Powrót na górę strony