Sprawcy napadów trafili za kratki
Policjanci z Wydziału Kryminalnego zatrzymali dwóch przestępców, którym zarzuca się dokonanie napadów na zabrzańskie sklepy oraz salony gier. Mundurowi podczas przeszukań odnaleźli m.in. pistolet startowy przypominający broń palną, blisko 100 sztuk amunicji hukowej oraz pochodzący z jednego z napadów telefon komórkowy. Jak się okazało jeden z bandytów był poszukiwany dwoma nakazami aresztowań oraz jednym listem gończym.
Policjanci z Wydziału Kryminalnego zatrzymali dwóch przestępców, którym zarzuca się dokonanie napadów na zabrzańskie sklepy oraz salony gier. Mundurowi podczas przeszukań odnaleźli m.in. pistolet startowy przypominający broń palną, blisko 100 sztuk amunicji hukowej oraz pochodzący z jednego z napadów telefon komórkowy. Jak się okazało jeden z bandytów był poszukiwany dwoma nakazami aresztowań oraz jednym listem gończym. Jeszcze dziś Prokuratura zwróci się do Sądu o tymczasowe aresztowanie obu przestępców. Seria napadów miała miejsce w dniach 10 – 12 kwietnia bieżącego roku. Sprawcy przy użyciu przedmiotu przypominającego broń palną, a także posługując się gazem pieprzowym obezwładniali swoje ofiary dokonując głównie kradzieży pieniędzy i telefonów komórkowych. W jednym przypadku pracownica salonu gier została ogłuszona, co spowodowało konieczność udzielenia rannej kobiecie pomocy medycznej. Prowadzone na szeroką skalę działania operacyjno – śledcze doprowadziły do zatrzymania dwóch mężczyzn w wieku 26 i 28 lat podejrzanych o dokonanie czterech przestępstw, w tym wspomnianych trzech napadów. Obaj w przeszłości byli karani sądownie. Wobec jednego z nich wydane były dwa nakazy aresztowania oraz jeden list gończy. Policjanci zebrali już dowody świadczące, że obaj zatrzymani mają związek z wydarzeniami kryminalnymi ostatnich dni. Odzyskano część skradzionych łupów, a także broń, którą posługiwali się gangsterzy. Wymienionym udowodniono m.in. dwa napady na salony gier ( oba przestępstwa dokonane w dniu 12 kwietnia ) oraz jeden napad na sklep ogólnospożywczy przy ulicy Sienkiewicza ( 10 kwietnia ). Do zatrzymania jednego z podejrzanych użyto służb antyterrorystycznych. Na szczęście widok uzbrojonych policjantów spowodował dobrowolne poddanie się podejrzanego. Dziś zatrzymani trafią przed oblicze Sądu. Grozi im do 12 lat pozbawienia wolności.