Wiadomości

Skuteczny pościg za oplem

Data publikacji 11.08.2010

Policjanci zatrzymali 27-letniego mieszkańca Zabrza, który spowodował kolizję drogową, a następnie „namierzony” przez policyjny patrol podjął próbę ucieczki. Badanie stanu trzeźwości mężczyzny wskazało, że jest on pijany. Alcomat wykazał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Zatrzymanemu grożą teraz 2 lata pozbawienia wolności.

Policjanci zatrzymali 27-letniego mieszkańca Zabrza, który spowodował kolizję drogową, a następnie „namierzony” przez policyjny patrol podjął próbę ucieczki. Badanie stanu trzeźwości mężczyzny wskazało, że jest on pijany. Alcomat wykazał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Zatrzymanemu grożą teraz 2 lata pozbawienia wolności. Pierwsze informacje o podejrzeniu, że kierowca opla poruszający się na zabrzańskich numerach rejestracyjnych może być pijany uzyskaliśmy około godziny 21.30 od kierowcy volvo. Telefonicznie zgłosił on fakt kolizji drogowej przy ulicy Ofiar Katynia i ucieczki sprawcy z miejsca zdarzenia. Choć sprawca pomimo prowadzonego przez poszkodowanego pościgu zdołał uciec, to po kilkudziesięciu minutach został zatrzymany przez jeden z patroli policyjnych. Poszukiwany pojazd został zauważony około 22.30 w rejonie placu Teatralnego. Kierowca nie zatrzymał się do kontroli pomimo że policjanci włączyli w radiowozie sygnały świetlne i dźwiękowe. Pościg trwał ulicami centrum miasta i zakończył się na placu Warszawskim. Tam kierowca opla porzucił pojazd podejmując pieszą ucieczkę. Ta zakończyła się sukcesem mundurowych już po kilkudziesięciu metrach. Zatrzymany został przewieziony do Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu. Badanie stanu jego rzeźwości wykazało ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Minioną noc 27-latek spędził w policyjnym areszcie, gdzie trzeźwieje. Za jazdę w stanie nietrzeźwości zatrzymanemu grozi do 2 lat pozbawienia wolności. Jak się okazało samochód, którym uciekał mężczyzna nie jest jego własnością, a sam sprawca nie posiada nawet uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi.

 

 

 

Powrót na górę strony