Ekwiwalent z zarzutami - Wiadomości - Komenda Miejska Policji w Zabrzu

41-letni mężczyzna, który jadąc rowerem był uczestnikiem kolizji drogowej, odpowie za kradzież rzeczy, które jak oświadczył, traktował jako ekwiwalent za poniesione straty. Telefon komórkowy oraz kluczyki z samochodu sprawca ukradł uczestniczącej w kolizji kobiecie w chwili, kiedy ta próbowała o zdarzeniu powiadomić policję. Podejrzanemu przedstawiono już zarzut kradzieży, przestępstwa zagrożonego karą do 5 lat pozbawienia wolności. Kolizja drogowa do której doszło na skrzyżowaniu ul.Wolności i Pawliczka wydawała się typowym zdarzeniem drogowym, w wyniku którego nikt nie ucierpiał, a jedyne straty to uszkodzenia roweru i samochodu osobowego m-ki fiat panda. Szybko jednak okazało się, że strony nie dojdą do porozumienia, a kolizja zapoczątkowała zdarzenie o przestępczym charakterze. Jadący rowerem 41-letni mężczyzna zażądał od uczestniczki zdarzenia pieniędzy jako zadośćuczynienie za poniesione straty. Kiedy kobieta nie zgodziła się na zaproponowane rozwiązanie informując, że wzywa na miejsce zdarzenia policję, rowerzysta wyrwał kobiecie z ręki telefon komórkowy, a następnie dokonując kradzieży kluczyków z jej samochodu uciekł z miejsca zdarzenia. Kiedy zaskoczona niebywałym obrotem sprawy pokrzywdzona z innego telefonu zadzwoniła na numer skradzionego wcześniej telefonu usłyszała propozycję spotkania się w parku Dubiela i rozwiązania konfliktu. W zamian za odzyskanie skradzionych rzeczy 69-letnia kobieta miała przynieść 200 zł. Pokrzywdzona dostosowała się do wydanego polecenia. Na miejsce spotkania przyszła, lecz nie sama, a w towarzystwie funkcjonariuszy z Komisariatów II i III Policji w Zabrzu, którzy zatrzymali podejrzanego. Policjanci odzyskali skradzione łupy przekazując je pokrzywdzonej. Sprawca natomiast trafił do Komisariatu, gdzie usłyszał zarzut kradzieży. Za to przestępstwo grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Odrębnie w Wydziale Ruchu Drogowego prowadzone są czynności związane z kolizją drogową.