Bezmyślność i jej skutki
Namówiony przez kolegów napadł na 17-latka. Zatrzymany przez zabrzańskich policjantów teraz stanie przed Sądem dla Nieletnich. Taki finał ma historia zdarzenia jakie miało w miniony poniedziałek na terenie Zabrza, a jednocześnie tak zaczyna się nowa „kryminalna” karta w historii 15-letniego sprawcy przestępstwa.
Namówiony przez kolegów napadł na 17-latka. Zatrzymany przez zabrzańskich policjantów teraz stanie przed Sądem dla Nieletnich. Taki finał ma historia zdarzenia jakie miało w miniony poniedziałek na terenie Zabrza, a jednocześnie tak zaczyna się nowa „kryminalna” karta w historii 15-letniego sprawcy przestępstwa. O tym, że sprawca popełnionego przestępstwa po dokonaniu swojego czynu żałuje swojego postępowania i nie potrafi racjonalnie odpowiedzieć na wydawałoby się proste pytanie „dlaczego?”, pisaliśmy już wielokrotnie. Opisywany tym razem przypadek jest kolejnym dowodem, że wielu młodych ludzi na początek coś robi, a dopiero później myśli nad konsekwencjami swojego czynu. Mieszkający w centrum miasta 15-latek w dniu 24 stycznia za namową dwóch swoich rówieśników zdecydował się dokonać jednego z najpoważniejszych przestępstw, jakim jest dokonanie rozboju. Będąc około godziny 19.30 przy ulicy 3-go Maja wspólnie dokonali napaści na idącego chodnikiem 17-latka. Poszkodowany został przewrócony na ziemię, a następnie duszony przez napastników. W tym czasie młodzi przestępcy zabrali pokrzywdzonemu telefon komórkowy oraz torbę ze sprzętem sportowym. Wartość poniesionych strat wyniosła 1000 zł. Negatywny bohater opisywanej historii został zatrzymany jeszcze tego samego dnia przez policjantów z Komisariatu II w Zabrzu. Szybko ustalono także personalia pozostałych sprawców. Teraz młodych przestępców czekają sprawy w Sądzie Rodzinnym.