Wiadomości

Zatrzymani złodzieje kabli (mapa )

Data publikacji 02.06.2011

Minionej nocy policjanci z Komisariatu III w Zabrzu zatrzymali mężczyzn podejrzewanych o dokonanie kradzieży kabli telekomunikacyjnych ze studzienek przy ulicy Końcowej w Zabrzu. Przy okazji przeszukań kilku mieszkań na terenie Zabrza dokonanych w związku z zatrzymaniem wyżej wymienionych osób policjanci natrafili na 21-latka poszukiwanego w celu odbycia kary pozbawienia wolności.

Minionej nocy policjanci z Komisariatu III w Zabrzu zatrzymali mężczyzn podejrzewanych o dokonanie kradzieży kabli telekomunikacyjnych ze studzienek przy ulicy Końcowej w Zabrzu. Przy okazji przeszukań kilku mieszkań na terenie Zabrza dokonanych w związku z zatrzymaniem wyżej wymienionych osób policjanci natrafili na 21-latka poszukiwanego w celu odbycia kary pozbawienia wolności. Trzej zatrzymani mężczyźni wpadli na gorącym uczynku w chwili, kiedy przecinali znajdujące się w studzienkach telekomunikacyjnych kable. Była dokładnie godzina 0.10, kiedy policyjne patrole osaczyły podejrzewanych. Zatrzymani mężczyźni w wieku od 17 do 58 lat od razu zostali powiązani z identycznym przestępstwem, jakie zostało przed dwoma dniami dokonane na terenie zabrzańskiej dzielnicy Zaborze. Stąd między innymi decyzja o dokonaniu przeszukań mieszkań należących do zatrzymanych. W jednym z nich w piecu węglowym policjanci odkryli ślady opalania kabli, co jednoznacznie potwierdziło śledczym kto jest związany z wtorkowym przestępstwem. Dalsze przeszukania przyniosły jeszcze ciekawsze odkrycia. W jednym z tapczanów ukrywał się 21-latek poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności. Wymieniony, który jest synem najstarszego z wyżej wymienionych przestępców trafił już do aresztu śledczego. Podejrzewani o kradzież oraz o usiłowanie kradzieży kabli telekomunikacyjnych trafili natomiast do policyjnej izby zatrzymań. Jutro zostaną przesłuchani na okoliczności opisanych zdarzeń. Za dokonanie kradzieży kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.

 


Wyświetl większą mapę

Powrót na górę strony