Przysnął na autostradzie
Poruszanie się pieszo wzdłuż autostrady jest niebezpieczne i zabronione. Jeszcze bardziej narażamy siebie na niebezpieczeństwo, jeżeli zdecydujemy się w pobliżu drogi na przysłowiową drzemkę. Dla 29-letniego zabrzanina próba wypoczynku w tym nietypowym miejscu zakończyła się umieszczeniem w areszcie śledczym.
Poruszanie się pieszo wzdłuż autostrady jest niebezpieczne i zabronione. Jeszcze bardziej narażamy siebie na niebezpieczeństwo, jeżeli zdecydujemy się w pobliżu drogi na przysłowiową drzemkę. Dla 29-letniego zabrzanina próba wypoczynku w tym nietypowym miejscu zakończyła się umieszczeniem w areszcie śledczym. Kiedy w minioną sobotę o godzinie 2.40 dyżurny zabrzańskiej policji uzyskał informację o mężczyźnie leżącym w obrębie 318 km autostrady A4, na miejsce zdarzenia natychmiast został skierowany patrol ruchu drogowego. Na szczęście nie potwierdził się czarny scenariusz dotyczący potrącenia mężczyzny przez jadące autostradą pojazdy. Okazało się, że 29-letni mężczyzna uciął sobie w środku nocy na skraju autostrady drzemkę. Po sprawdzeniu mężczyzny w policyjnych bazach danych okazało się, że jest on poszukiwany dwoma nakazami zatrzymania wydanymi przez Sąd Rejonowy w Zabrzu. Stąd decyzja o przewiezieniu 29-latka bezpośrednio do aresztu śledczego, gdzie w zdecydowanie bardziej bezpiecznych warunkach mógł kontynuować przerwany przez policjantów sen.