Kobiety z promilami
Dużo czasu minionej nocy zabrzańscy funkcjonariusze poświęcili na przeprowadzanie interwencji dotyczących nietrzeźwych kobiet. Aż w trzech przypadkach panie wszczynające awantury domowe oraz stwarzające zagrożenie w ruchu drogowym zostały umieszczone w izbie wytrzeźwień.
Dużo czasu minionej nocy zabrzańscy funkcjonariusze poświęcili na przeprowadzanie interwencji dotyczących nietrzeźwych kobiet. Aż w trzech przypadkach panie wszczynające awantury domowe oraz stwarzające zagrożenie w ruchu drogowym zostały umieszczone w izbie wytrzeźwień. Każda z przeprowadzonych przez policjantów interwencji zakończonych odizolowaniem kobiet w izbie wytrzeźwień miała inny przebieg. Pierwsza na izbę trafiła 46-letnia mieszkanka Biskupic, która w swoim mieszkaniu na tyle zakłóciła ciszę nocną, że nie mogący zasnąć sąsiedzi zadzwonili po policję. Ponieważ kobieta nie była chętna do uspokojenia się nawet w trakcie policyjnej interwencji ( 1,5 promila ) została odstawiona do izby wytrzeźwień. Kilkanaście minut przed północą na izbę została dowieziona kolejna kobieta, tym razem 45-letnia mieszkanka Rokitnicy. Kobieta z 2,5 promila dobijała się do kolejnych mieszkań jednego z budynków. Sama miała problem z określeniem gdzie mieszka. Trzecią kobietą, która trafiła do izby wytrzeźwień była 51-latka, która o godzinie 3 chodziła po całej szerokości ulicy Gdańskiej stwarzając zagrożenie dla siebie samej oraz innych uczestników w ruchu drogowym.