Wiadomości

Wrobił sam siebie

Data publikacji 30.08.2011

Policjanci z zabrzańskiej komendy zatrzymali 34-letniego rowerzystę, który jechał rowerem mając 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Jak wynika z policyjnego raportu mężczyzna został zatrzymany w kilkanaście minut po tym, jak sam powiadomił policję o zdarzeniu drogowym z jego udziałem.

Policjanci z zabrzańskiej komendy zatrzymali 34-letniego rowerzystę, który jechał rowerem mając 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Jak wynika z policyjnego raportu mężczyzna został zatrzymany w kilkanaście minut po tym, jak sam powiadomił policję o zdarzeniu drogowym z jego udziałem. Ta bardzo niecodzienne zdarzenie miało miejsce minionej nocy w Zabrzu Mikulczycach przy ulicy 11-go Listopada. O godzinie 23.10 dyżurny zabrzańskiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie od 34-letniego zabrzanina, że kilka minut wcześniej kierowca autobusu komunikacji miejskiej przejechał po jego rowerze. Zgłaszający oświadczył, że jemu osobiści nic się nie stało lecz jego „góral” został zniszczony. Kiedy policjanci z drogówki udali się na miejsce ku ich zdziwieniu okazało się, że zgłaszający interwencję mężczyzna jest kompletnie pijany. Badanie stanu jego trzeźwości wykazało 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Jemu samemu w wyniku zdarzenia drogowego nic się nie stało.

Powrót na górę strony