Odnaleziony 7-latek - Wiadomości - Komenda Miejska Policji w Zabrzu

Chwile niepokoju przeżyli rodzice 7-letniego Marcina, który zaginął wczoraj w godzinach popołudniowych w rejonie ulicy C.Skłodowskiej w Zabrzu. Po blisko godzinie poszukiwań dziecko zostało odnalezione przez dzielnicowego. Historia, którą zamierzamy przedstawić powinna skłonić wszystkich rodziców do rozmów z dziećmi na temat ich bezpieczeństwa oraz odpowiedzialności za swoje postępowanie. Były wczesne godziny popołudniowe, kiedy dyżurny policji przyjął od przerażonego zabrzanina informację o zaginięciu jego 7-letniego syna. Jak wynikało ze zgłoszenia mieszkaniec ulicy C.Skłodowskiej przygotowywał się do wyjścia z dwójką dzieci na wizytę do lekarza. Jako pierwszy został ubrany i przygotowany do wyjścia 7-letni Marcin. Nieletni poprosił o zgodę na wyjście przed budynek mieszkalny, gdzie miał czekać na ojca oraz brata. Po kilku minutach, kiedy ojciec wraz z drugim dzieckiem wyszedł z domu okazało się, że Marcina nie ma przed domem. Rozpytywanie bawiących się w pobliżu dzieci nic nie dało. Nikt nie potrafił powiedzieć co stało się z Marcinem. W akcję poszukiwawczą włączone zostały patrole policyjne z Komisariatu II Policji, zabrzańskiej komendy oraz okolicznych komisariatów . Po blisko godzinie prowadzenia poszukiwań chłopiec został odnaleziony. Na wysokości zadania stanął asp.szt. Sławomir Dążałowicz - dzielnicowy z komisariatu przy ulicy Trocera. Policjant postanowił sprawdzić zabrzańskie Multikino. Wiedział, że jest to miejsce, gdzie często przychodzą dzieci chcące skorzystać ze znajdujących się tam darmowych gier. I tym razem policyjny nos stał się nieomylny. Dziecko zostało odnalezione przez dzielnicowego i oddane pod opiekę ojca. Policjanci zauważają, że podobne przypadki nie są rzadkością. Opisana historia zakończyła się szczęśliwie. Ilustruje nam jednak do czego zdolne są dzieciaki. Może więc warto poświęcić swój wolny czas na rozmowę z maluchami aby do podobnych sytuacji nigdy nie dochodziło.