Nie tak rozwiązuje się konflikty
Policjanci z zabrzańskiej trójki zatrzymali dwie osoby podejrzane o zniszczenie mienia, naruszenie miru domowego oraz naruszenie nietykalności cielesnej mieszkanki ulicy Lazara. Tak duża liczba zarzutów jest wynikiem awantury jaką zatrzymani wywołali w miniony weekend w mieszkaniu pokrzywdzonej.
Policjanci z zabrzańskiej trójki zatrzymali dwie osoby podejrzane o zniszczenie mienia, naruszenie miru domowego oraz naruszenie nietykalności cielesnej mieszkanki ulicy Lazara. Tak duża liczba zarzutów jest wynikiem awantury jaką zatrzymani wywołali w miniony weekend w mieszkaniu pokrzywdzonej. Sprawa zakończona tak poważnymi zarzutami swój początek miała w niedzielę w centrum miasta. Jak ustalili policjanci na ulicy doszło do scysji pomiędzy 16-letnim zabrzaninem a mieszkanką ulicy Lazara. Z relacji przedstawionej śledczym przez jedną ze stron zdarzenia wynika, że nieletni był szarpany przez kobietę, która w ten sposób chciała zwrócić mu uwagę w związku z jego niewłaściwym postępowaniem. Z takim potraktowaniem nieletniego nie mogli pogodzić się jego opiekunowie. Sposób załatwienia przez nich sprawy okazał się jednak daleki od wszelkich dopuszczalnych norm. Żyjący w konkubinacie 27-letni mężczyzna i jego 31-letnia partnerka udali się do miejsca zamieszkania znanej im kobiety. Będący pod wpływem alkoholu i przepełnieni agresją zaczęli kopać w drzwi mieszkania. Kiedy jego właścicielka zdecydowała się na otwarcie drzwi, sprawcy wtargnęli do wnętrza lokalu, a następnie dokonali naruszenia nietykalności cielesnej jego gospodyni. Efekt zdarzenia do jakiego doszło w minioną niedzielę w godzinach popołudniowych, to zatrzymanie podejrzanych i przedstawienie im aż 3 zarzutów popełnienia przestępstwa. Sprawy swój finał będzie miała w sądzie.