Wiadomości

Zapobiegli tragedii

Data publikacji 09.12.2011

Kryminalni z komisariatu w Rokitnicy zapobiegli tragedii do której mogło dojść przy ulicy Kosmowskiej w Zabrzu. W trakcie prowadzonych w swoim rejonie służbowym czynności operacyjnych zauważyli znanego im z widzenia przestępcę, który posługując się nożem zaatakował mieszkańca dzielnicy. Dzięki natychmiastowemu działaniu funkcjonariuszy napastnik został obezwładniony.

Kryminalni z komisariatu w Rokitnicy zapobiegli tragedii do której mogło dojść przy ulicy Kosmowskiej w Zabrzu. W trakcie prowadzonych w swoim rejonie służbowym czynności operacyjnych zauważyli znanego im z widzenia przestępcę, który posługując się nożem zaatakował mieszkańca dzielnicy. Dzięki natychmiastowemu działaniu funkcjonariuszy napastnik został obezwładniony. Do zdarzenia doszło w minioną środę o godzinie 17.30 przy ulicy Kosmowskiej w Zabrzu. Dwaj policjanci z komisariatu V jechali samochodem operacyjnym w kierunku ulicy Grzybowskiej. Ich zadaniem było odnalezienie osoby nieletniej podejrzewanej o dokonywanie czynów karalnych. W trakcie przemieszczania się ulicą Kosmowską policjanci najechali wprost na zdarzenie kryminalne z udziałem doskonale im znanego 41-letniego mieszkańca dzielnicy Rokitnica. Napastnik zaatakował młodszego od siebie mężczyznę przykładając do jego szyi nóż o bardzo długim ostrzu. Funkcjonariusze bez zawahania wybiegli z pojazdu i obezwładnili napastnika. W trakcie zdarzenia lekko skaleczony został jeden z funkcjonariuszy. Na szczęście sprawne działanie policjantów zapobiegło nieszczęściu. Sprawca, który w przeszłości wiele lat spędził za więziennymi kratami został doprowadzony do komisariatu, a następnie umieszczony w policyjnym areszcie. Ze względu na fakt, że wymieniony w chwili zdarzenia był pijany, jego przesłuchanie było możliwe dopiero w dniu wczorajszym. Podejrzany przyznał się do winy lecz nie potrafił wyjaśnić dlaczego dokonał napaści na 30-letniego mężczyznę i jaki był cel jego działania. Sprawca środowego zdarzenia skorzystał z możliwości dobrowolnego poddania się karze 6-cy bezwzględnego pozbawienia wolności. 
 

Powrót na górę strony